
Dwa samochody osobowe zderzyły się na ul. Płońskiej w Ciechanowie. Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (11 czerwca) około godz. 10:00. - Według ustaleń funkcjonariuszy 57-letnia mieszkanka Ciechanowa, kierująca Mercedesem, nie zachowała bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami i uderzyła w tył Forda, którego kierujący zatrzymał pojazd przed przejściem dla pieszych - informuje nas kom. Jolanta Bym z KPP Ciechanów.
Fordem podróżowały cztery osoby - żadna z nich nie odniosła obrażeń. Z kolei kierująca Mercedesem uskarżała się na ból lewego przedramienia. 57-latka została ukarana mandatem i punktami karnymi.
(fot. KPPSP Ciechanów)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Baba za kierownicą. I wszystko jasne. Pewnie gaz z hamulcem pomyliła.
Jaki ty kurwa mądry jesteś a sam 40km/h jeździsz i wszyscy przez rondo już przejadą a sam ruch blokujesz. Może i pomyliła szowinistów, i co?
Odczep się od bab za kierownicą , bo są lepszymi kierowcami niż jeden facet cwaniak., który zajeżdżać tylko drogę potrafią i nawet nie przeprosi cwaniak.
Baba, czy chłop za kierownicą - co to za różnica? Nie wyhamowała i tyle
Baby są dobre do jazdy ale na kaktusie ;) i do macania jajoczków :)
Do gościa 11:59:51 Zastanów się imbecylu co piszesz. Nie jedna Kobietka by cię zawstydziła we wszystkim cwaniaku - kaktusie.
Imbecyl to ciebie robił namiastko człowieka. Jak chcesz równouprawnienia babo jedna z drugą to na dwór dywany trzepać, koła zmieniać w autach itd.
nic dziwnego że babsko nie zdążyło się zatrzymać jak jechała i gadała przez telefon.
jedna osoba z Forda skarżyła się na ból głowy i kręgosłupa, dostała zastrzyk przeciwbólowy, a wieczorem oparła się na pogotowiu przez bezmyślne babsko.
Wczoraj będąc w mieście nieważne jakim na parkingu pod Mrówką widziałem taką sytuację: kobieta wycofywała z miejsca postojowego a za nią stał samochód z przyczepką, jakaś osoba jej machała ile ma jeszcze cofnąć a ta i tak przydzwoniła w obudowę lampy tejże przyczepki, (pewnie pomyliła gaz z hamulcem), a co najlepsze wyskoczyła jeszcze z pretensjami do właściciela tego zestawu że to jego wina że on tu zaparkował.... Brak słów, jak takie osoby zdają prawo jazdy...