
Ciekawostka. W jednym z ciechanowskich przedszkoli zrealizowano nietypowy trzytygodniowy projekt pod nazwą „Życie”. Zakończył się on sukcesem. Wylęgły się trzy kurczęta, co przyniosło dzieciom z przedszkola, a także starszakom, wiele radości.
- Nasze kurczaczki wykluły się! Okazało się, że mimo jednobarwnych skorupek kurczaczki wykluły się kolorowe. Przedszkolaki pod kierownictwem Jolanty Kwiecień- Wojciechowskiej i Marioli Jarczewskiej doskonale wywiązały się z zadania! Ciężka praca opłacila się, a efekt przyniósł wiele radości nie tylko przedszkolakom, bowiem uczniowie starszych klas z niecierpliwością wyczekiwali wizyty kurczakowej rodziny – poinformowała Społeczna Szkoła Podstawowa STO w Ciechanowie.
Długość inkubacji jaj kury trwa 21 dni: faza wylęgania (I etap) to pierwsze 18 dni, a faza klucia (II etap) to kolejne 3 dni. Kiedy zarodek rozwinie się i przekształci w pisklę, to szykuje się do wyjścia.
Jolanta Kwiecień – Wojciechowska w rozmowie z naszym portalem opowiada, że projekt jest realizowany po raz drugi. W tym roku od swojej babci pozyskała 10 jaj. Jak się okazało po kilku dniach, 9 z nich było zalężonych. Musiały mieć odpowiednia wilgotność i temperaturę (ponad 38 stopni C). Wymagały przekręcania 3 razy dziennie. Po trzech tygodniach wylęgły się 3 kurczęta.
- Dzieci przedszkolne są bardzo ciekawe świata i chętnie biorą udział w eksperymentach, które są namacalne. Wielozmysłowe poznawanie świata jest dla nich bardzo ważne. W grupie mamy 4, 5 i 6 latki, w sumie 19 przedszkolaków. „Eksperyment” okazał się być fascynujący także dla starszych dzieci. Wszystkie chętnie oglądały kurczęta. Te najmłodsze dowiedziały się, że jajka pochodzą od kury, a kogut rządzi w kurniku. W przedszkolu posiadamy zestaw edukacyjny, który opisuje cały proces wylęgania i pomaga lepiej wyobrazić sobie, co dzieje się "w środku jajka" każdego z 21 dni - opowiada nasza rozmówczyni, która już 7 rok jest nauczycielką wychowania przedszkolnego.
Dodaje, że dla przedszkolaków najbardziej zaskakujące było to, że w oglądanych pod specjalną lampą jajach w pierwszych dniach nie było nic widać, a potem pojawił się zalążek, który z czasem zaczynał przypominać kurczę.
Przedszkole nie razie nie zamierza zakładać własnego kurnika, dlatego wkrótce kurczęta wrócą na wieś, gdzie zajmie się nimi mama – kwoka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pozyskała jaja od babci? Hmmm...