
Żołnierze 5. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej nie ustają w podnoszeniu swoich umiejętności zarówno bojowych jak i przeciwkryzysowych. W miniony weekend w Pułtusku ćwiczyli na obu tych płaszczyznach.
W niedzielę (27 marca) szkolenie w stałym rejonie odpowiedzialności odbyli żołnierze ochotnicy służący w kompanii saperów z Ciechanowa, wchodzącej w skład 5. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej. Saperzy ćwiczyli w okolicach mostu wyszkowskiego, na nadbrzeżu rzeki Narew.
- Żołnierze szkolili się na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to reagowanie przeciwkryzysowe. W tym zakresie ćwiczyli rozwinięcie oraz eksploatację pompy wody wysokiej wydajności. Druga płaszczyzna to szkolenie zgodnie z bojowym przeznaczeniem, w ramach którego żołnierze ćwiczyli przeprawę przez rzekę Narew z użyciem łodzi saperskiej płaskodennej, ustawienie pojedynczej miny przeciwpancernej, przygotowanie i ustawienie sieci ogniowej wybuchowej, rozpoznanie inżynieryjne drogi przy użyciu wykrywaczy min oraz rozwinięcie polowej elektrowni oświetleniowej – podsumowuje por. Rafał Rogala, dowódca kompanii saperów.
Szkolenia w stałym rejonie odpowiedzialności, którym dla żołnierzy 5. Mazowieckiej Brygady obrony terytorialnej jest północna część województwa mazowieckiego, już na stałe wpisały się w system szkolenia. Dla żołnierzy obrony terytorialnej znajomość terenu jest podstawą sukcesu prowadzonych przez nich działań czy to w czasie pokoju czy to w czasie kryzysu. Wykorzystywanie do szkoleń terenów nie będących obiektami wojskowymi pozwala na prowadzenie szkoleń w realnych warunkach co tez wpływa na większy realizm ćwiczonych elementów.
Aneta SZCZEPANIAK
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ćwiczyli na Bugu w Pułtusku? Zawsze myślałem, że przez Pułtusk przepływa Narew. Kurcze, człowiek całe życie się uczy a i tak głupi chyba umrze...