
Po Michale Brudnickim, bramkarzu który przeszedł do Sokoła Aleksandrów Łódzki, kolejni dwaj zawodnicy rozstali się z MKS-em Ciechanów.
Najbardziej dotkliwa może okazać się strata Łukasza Barankiewicza. Po półtorarocznym pobycie nad Łydynią 30-letni środkowy pomocnik podjął decyzję o odejściu z klubu. Jak wyjaśnił do takiego kroku zmusiły go sprawy osobiste. Barankiewicz był nie tylko pewnym punktem środka pola ciechanowian, ale także etatowym egzekutorem rzutów karnych.
Trener Piotr Dziewicki w rundzie wiosennej nie będzie mógł także liczyć na Przemysława Radulskiego. Jak poinformował klub boczny obrońca nie wznowił treningów po zimowej przerwie.
Dodajmy, że do tej pory MKS wzmocnił się jednym zawodnikiem. Po latach przerwy do klubu powrócił Paweł Nowotka. Sztab szkoleniowy przygląda się także kilku testowanym graczom.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Hehe sprawy osobiste. Osobisty to w tej druzynie jest konflikt trwajacy od kilku miesiecy. Niech pan prezydent lepiej skontroluje finanse klubu..Jak tak dalej pojdzie to Pan PREZES do konca zycia sie nie wyplaci.
wyczuwam ból tylnej części ciała osób związanych z niszowymi dyscyplinami sportu typu siatkówka, mentalność ludzi z Ciechanówka, jeśli coś idzie dobrze to zazdroszczą i starają się wszystko zepsuć, dla takich ludzi najlepiej jak ktoś się nie wyróżnia, a Ciechanów jest w czarnej dupie. Ma być jak było i niech nic nie zmienia się na lepsze ;) pozdro z UK
Gosciowa wpis nieadekwatny do tematu. Mowa o pilce noznej a ty o siatkowce.