
Szczypiorniści z Ciechanowa kontynuują zwycięską serię w Lidze Centralnej. W ostatni weekend pokonali na wyjeździe Padwę Zamość, choć do rozstrzygnięcia meczu potrzebne były rzuty karne.
Po raz kolejny potwierdziło się, że ekipa z Zamościa jest dla Juranda niewygodnym przeciwnikiem. W pierwszej połowie inicjatywa na parkiecie należała właśnie do Padwy, która po wyrównanym początku objęła prowadzenie, a momentami jej przewaga sięgała trzech bramek. Ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu gospodarzy 14:12. Jurand mocno rozpoczął drugą połowę, zdobywając cztery bramki z rzędu. Ciechanowianie zaczęli dominować nad rywalami i wydawało się, że pewnie zmierzają po komplet punktów. Niestety w samej końcówce Padwa zdołała odrobić straty, a o losach spotkania decydowały rzuty karne. Lepiej wykonywali je zawodnicy znad Łydyni, wygrywając 5:4.
Jurand utrzymał 2. miejsce w tabeli. Nad trzecią Pogonią Szczecin ma dwa punkty przewagi, przy jednym meczu rozegranym więcej. Kolejny mecz ciechanowianie zagrają w nadchodzący piątek, 11 kwietnia. Ich rywalem będzie szósta w tabeli Siódemka Miedź Huras Legnica. Początek spotkania o godzinie 19.00 w hali MOSiR.
KPR Padwa Zamość – Jurand Ciechanów 24:24 (14:12) k. 4:5
Skład Juranda: Wiśniewski, Trzciński – Rutkowski (8 bramek), Hardzina (7), Fuksiński (4), Karczewski (3), Lewkowicz (1), Wiszowaty (1), Kosik, Abramowicz, Ruszkowski, Błaszczak, Mierzwicki, Bujok, Wojdak, Dębiec.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie