
Ponad 2,3 promila alkoholu miał w organizmie kierowca Seata, który został zatrzymany dzięki reakcji świadków. Mężczyzna stwarzał duże zagrożenie w ruchu drogowym.
W ostatnią niedzielę (18 marca) w godzinach wieczornych policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że przez miejscowość Sochocin najprawdopodobniej przejechał pijany kierowca. Kilka minut później dyżurny został poinformowany, że ten sam mężczyzna został zatrzymany przed obywateli kilka kilometrów dalej, w miejscowości Kuchary Żydowskie (ok. 23 km od Ciechanowa).
Na miejscu świadkowie zdarzenia poinformowali policjantów, że kierowca Seata jechał całą szerokością drogi, zjeżdżał też na pobocze, gdzie uszkadzał znaki drogowe. W końcu obywatele zajechali mu drogę i uniemożliwili dalszą jazdę.
Seatem podróżował 43-latek z gminy Sochocin. Badanie wykazało, że w organizmie miał ponad 2,3 promila alkoholu. Grozi mu m.in. kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów, do dwóch lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I znów i znów... Bezkarni. Chlaja na umor i hej w drogę. Bo co mi zrobią. Najwyżej dostanę jakiś śmieszny mandacik. Jak te babsko co pijane w biały dzień wwalilo się na plażę na krubinie. A co tam, przecież nic się "nie stao"!
Proszę w imieniu zawsze trzeźwych kierowców o najwyższy wymiar kary dla tego skurwysyna. Odciąć genitalia żeby się patologia nie mnożyła i do pierdla. Praca za darmo przez 5 lat co najmniej a wynagrodzenie na fundusz ofiar wypadków spowodowanych przez pijane łajzy.
Seat i wszystko jasne...a nie, wroc, to na pewno nie bylo bmw?