
Na terenie gminy Regimin policjanci z ciechanowskiej grupy Speed zatrzymali kierującą samochodem osobowym, która ponad dwukrotnie przekroczyła dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym.
W miejscowości Pniewo Czeruchy mundurowi zatrzymali do kontroli Opla, którym kierowała 36-latka. Mieszkanka powiatu mławskiego, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, miała na liczniku 102 km/h.
Kobieta straciła prawo jazdy na 3 miesiące. Policjanci ukarali ją również mandatem oraz punktami karnymi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Grupa Speed jedzie sobie od Konopek ile ma pod kopytem, dogania kogoś, kto jechał sobie ze 120 na godzinę i jedzie sobie za nim dokąd nie nastąpi zabudowany. Jak ktoś zwania w zabudowanym do 65, to jadą za nim 65 km/h. Bo to słabo kogoś zatrzymać za 65 w zabudowanym. Jak ktoś wyprzedza kogoś, kto jedzie 88 km/h i ma spalone żarówki - to grupa Speed też wyprzedza kogoś takiego kto ma spalone żarówki, bo ich nie obchodzi, że ktoś ma żarówki spalone i zamula... bo to słabo... I tak sobie grupa Speed jedzie za kimś, aż ktoś wpada w zabudowany w Chruszczewie... tam niedawno było 70... a teraz jest 50... w koło żywego ducha, ale teraz jest 50-siąt... Bo to miasto normalnie jakieś. Ktoś sobie myśli - "pewnie komuś się spieszy, to nie będę zamulał... skoro jechałem 110 na godzinę poza zabudowanym, a ktoś mnie dogonił, to niech wyprzedza"... a oni tak sobie po prostu - doganiają i jadą tyle, ile ktoś jedzie... i czekają na tablicę zabudowanego... Trzeba mieć po prostu i kamerę z przodu i z tyłu.
Dali psiarskim nowy zawód, żeby mogli się jakoś wyżywić, dali im specjalistów kursantów od nauki ustawiania wabia... I teraz nie drogówka w krzakach, tylko Grupa Speed reperuje budżet... A w razie czego rządzący mają ekipę, żeby ratować ich jak będzie protest pod sejmem od rozstawiania barierek i rozpylania gazu.
Najlepiej jak się chowają jakimś emeryckim cywilnym Hyundaiem na przystanku na Pęchcinie. Tam też jest miasto i musi być zabudowany. To jest ukryty podatek, żeby było na pensje dla policji. Płacę to jak jałmużnę dla dziada pod dworcem i jadę dalej.