
Trzy osoby trafiły do szpitala, po tym jak Fiat wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Wszystko działo się w ostatnią sobotę (30 czerwca) po godz. 17:00 w miejscowości Wyrąb Karwacki w powiecie przasnyskim. Policja wstępnie ustaliła, że 20-letni mieszkaniec gminy Przasnysz, kierujący Fiatem Seicento, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do rowu, a następnie pobliskiego lasu, gdzie uderzył w drzewo.
Autem podróżowało jeszcze dwóch 19-letnich pasażerów. W momencie dojazdu ratowników kierowca oraz jeden pasażer byli zakleszczeni w pojeździe. Żeby ich uwolnić, strażacy musieli odciąć cały lewy bok samochodu. 20-letni kierowca z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala w Przasnyszu. Z kolei pasażerowie z obrażeniami ciała zagrażającymi ich życiu Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym zostali przetransportowani do szpitali w Warszawie i Olsztynie.
Jak ustaliła policja kierowca Fiata miał już na koncie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
(fot. KPPSP Przasnysz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
20 latek z sądowym zakazem rusza w świat! Gnoje, weźcie się za naukę. Za pożyteczną pracę. A nie zaraz prawo jazdy, samochód od tatusia i hulaj dusza. 25 lat to powinna być granica do uzyskania uprawnień. A teraz pryszczaty smark w BMW czy innym samochodzie z celownikiem, szpanuje przed pustą laską albo durnymi gnojami. I kończy w najlepszym razie na drzewie szkodząc sobie.
Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego wora. Mam 24 lata, prawo jazdy od 6 i żadnej stłuczki na koncie. Debili na drodze spotykam w każdym wieku
Wspolczuje tylko rodzicom a gnojowi dobrze może to go w końcu nauczy rozumu. Juz szpanować nie będzie. Oby Az strach pomyśleć gdyby uderzył w samochód w ktorym by byla rodzina z małymi dziecmi. Dobrze ze tylko tak sir to skonczylo
Nie wiem kto głupszy - czy ten kierowca że pomimo zakazu prowadził, czy ci dwaj nastolatkowie że się wybrali z takim gamoniem.... Wg mnie to po części wina rodziców, gówniarz 20 lat i już sądowy zakaz prowadzenia, jakby był to mój syn to by zebrał taki operdol że by się bał z domu wyjść.
Kierowcę trzeba było zostawić w samochodzie. Może by zmądrzał.
Po co ratować idiotę z pieniędzy podatników, których ten idiota ma w dupie, skoro lekceważy sądowy zakaz prowadzenia pojazdów?
ratuje się każdego, nawet idiotę. idiota to też człowiek. i nie zapominajmy o tym.
No to czas pakować manatki i przygotować się na długą odsiadke.i gwintowanie dupska.
Tylko że jak sie uratuje tego idiota to znowu usiądzie za kierownicą i zabije niewinnego człowieka
Dokładnie. Uratują gościa a ten po pijaku zabije kogoś. Może z twojej rodziny... Nie ratować.