
Obywatelska postawa jednej z mieszkanek być może zapobiegła tragedii. Kobieta uniemożliwiła dalszą jazdę kompletnie pijanemu kierowcy, z którym podróżowała dwójka dzieci.
W ostatnią sobotę (29 sierpnia) około godz. 11:00 policja w Raciążu otrzymała zgłoszenie, że niedaleko komisariatu zatrzymał się Volkswagen, którego kierowca jest pijany. Świadkowie relacjonowali, że mężczyzna wraz z dwójką dzieci wysiadł z auta i zataczając się poszedł do sklepu. Jedna z mieszkanek widziała wcześniej, jak kierowca VW porusza się ulicami Raciąża, mając przy tym wyraźny kłopot z utrzymaniem prostego toru jazdy. - Gdy tylko zaparkował zastawiła swoim pojazdem jego auto, by nie mógł odjechać i wezwała policję - informuje oficer prasowy płońskiej policji.
Okazało się, że Volkswagenem kierował 41-latek. Podróżowało z nim dwoje dzieci w wieku 9 i 13 lat. Mieszkaniec gminy Raciąż miał w organizmie ponad 2,4 promila alkoholu. Mało tego, złamał zakaz prowadzenia pojazdów, który nałożył na niego sąd. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia i dożywotnia utrata prawa jazdy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie