
Zastanawiasz się, czy warto zamienić swoją zwykłą sól na różową sól himalajską? Widzisz ją na półkach sklepowych, w programach kulinarnych i nawet Twoim o niej mówią. Różowy kolor przyciąga wzrok, ale czy za tą popularnością stoi coś więcej niż tylko estetyka? Czy rzeczywiście ma ona do zaoferowania coś, czego nie znajdziemy w tradycyjnej soli kamiennej? W tym artykule przyjrzymy się bliżej tej wyjątkowej soli – sprawdzimy, skąd się bierze, czym różni się od zwykłej soli kuchennej i dlaczego coraz więcej osób sięga po nią na co dzień. Gotowy na porcję ciekawostek, które pomogą Ci podjąć świadomą decyzję?
Sól himalajska przyciąga wzrok swoim charakterystycznym, różowym kolorem i naturalnym wyglądem. Wbrew nazwie, nie pochodzi bezpośrednio z Himalajów, ale z rejonu Pendżabu w Pakistanie, a konkretnie z kopalni Khewra – jednej z najstarszych i największych kopalni soli na świecie. Ta krystaliczna sól to świadectwo geologicznej historii Ziemi, powstała bowiem setki milionów lat temu, gdy tereny dzisiejszego Pakistanu pokrywało prehistoryczne morze. Według jednej z legend jako piersi odkryć jej właściwości mieli żołnierze Aleksandra Wielkiego. Dziś jest uznawana za jedną z najczystszych soli dostępnych na rynku.
Co wyróżnia sól himalajską? Przede wszystkim jej naturalność. Nie jest poddawana intensywnej obróbce chemicznej ani nie zawiera sztucznych dodatków. Chętnie wybierana jest przez osoby ceniące zdrowy styl życia i szefów kuchni w wielu restauracjach. Sól himalajska często podkreślana jest jako luksusowy składnik, który podnosi prestiż serwowanych dań.
Sól himalajska to rodzaj soli kamiennej, która jest ręcznie ekstrahowana i minimalnie przetworzona w celu uzyskania nierafinowanego produktu. Pod względem chemicznym składa się głównie z chlorku sodu (około 97-98%), podobnie jak tradycyjna sól kuchenna. Jednak w odróżnieniu od soli rafinowanej, zawiera ona również śladowe ilości 80 pierwiastków i minerałów, takich jak magnez, potas, wapń, sód. Ta mineralna różnorodność jest podstawą wielu przypisywanych jej właściwości prozdrowotnych. Za jej charakterystyczny kolor odpowiada żelazo. Nie znajdziesz w soli himalajskiej sztucznych dodatków ani środków przeciwzbrylających, które często występują w przetworzonych solach stołowych. Dzięki łagodniejszemu smakowi łatwiej można kontrolować jej ilość w potrawach.
Różowa sól himalajska zyskała sporą popularność, zwłaszcza wśród osób poszukujących zdrowszych alternatyw dla tradycyjnej soli kuchennej. Często mówi się, że dzięki zawartości minerałów może ona wspomagać utrzymanie równowagi elektrolitowej organizmu, regulować ciśnienie krwi oraz poprawiać nawodnienie. Wiele osób mówi o jej działaniu detoksykującym, pozytywnym wpływie na skórę (zwłaszcza przy kąpielach solankowych) czy łagodzeniu problemów z oddychaniem podczas inhalacji.
Należy jednak zaznaczyć, że stężenie tych dodatkowych minerałów w soli himalajskiej jest stosunkowo niskie i ich wpływ na zaspokojenie dziennego zapotrzebowania organizmu jest znikomy. Chociaż uchodzi za bardziej naturalną niż zwykła sól kuchenna, ponieważ zazwyczaj nie jest rafinowana ani wzbogacania w jod (choć dostępne są wersje jodowane), to jej głównym składnikiem nadal pozostaje chlorek sodu. Z tego względu należy używać jej z umiarem.
Różowa sól himalajska ze sklepu ze zdrową żywnością Promienie Słońca cieszy się opinią zdrowszej alternatywy, nie bez powodu. Nie przechodzi intensywnej rafinacji, dzięki czemu zachowuje naturalne pierwiastki śladowe, takie jak cynk, żelazo, wapń czy magnez. Wydobywana jest ręcznie z głębokich złóż w Pakistanie, nie zawiera sztucznych dodatków, takich jak przeciwzbrylacze. Dla osób ceniących czysty skład i mniej przetworzoną żywność, to istotna różnica.
Choć zawartość minerałów nie pokrywa dziennego zapotrzebowania organizmu, wielu dietetyków zwraca uwagę na jej naturalne pochodzenie i łagodniejszy smak. Jej subtelniejszy smak sprawia, że łatwiej ją dawkować z umiarem. Wysokiej jakości sól himalajską najlepiej jest kupować w internetowych sklepie z bakaliami i zdrową żywnością Promienie Słońca.
Sól himalajska to nie tylko efektowny dodatek o pięknym, różowym kolorze, ale też świetny sposób na podkreślenie wielu dań. Pasuje zarówno do klasycznych potraw, takich jak zupy czy sałatki, jak i do tych bardziej wyrazistych. Jej delikatny, lekko mineralny aromat nie dominuje składników, ale subtelnie wydobywa ich naturalne nuty.
Spróbuj dodać szczyptę różowej soli himalajskiej do delikatnej w smaku ciemnej kaszy gryczanej już na etapie gotowania. Dzięki niej jej orzechowe nuty staną się jeszcze bardziej wyraziste. W kuchni roślinnej i wegańskiej sól himalajska jest często pierwszym wyborem, ponieważ doskonale wpisuje się w ideę prostoty i naturalności. Nadaje się też świetnie do marynat, pieczeni, domowego chleba, warzyw z piekarnika czy grillowanych mięs. W daniach takich jak steki czy ryby potrafi naprawdę wydobyć to, co najlepsze. Profesjonalni szefowie kuchni uwielbiają z nią eksperymentować, tworząc wyjątkowe dania, które zachwycają smakiem.
Artykuł sponsorowany
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie