Dlaczego dwa aparaty słuchowe są lepsze niż jeden?

Wraz z pojawieniem się konieczności noszenia aparatu słuchowego, powstaje potrzeba podjęcia decyzji nie tylko o jego rodzaju oraz posiadanych funkcjach. Wybór jest także pomiędzy zakupem jednego a dwóch urządzeń.

Wczytując się w zalecenia lekarzy, nie trudno jest wyciągnąć jeden wniosek – znacznie lepsze dla zmysłu słuchu jest posiadanie ich w obu uszach. Płynące z tego korzyści wiążą się zarówno ze znacznie lepszym słyszeniem, jak i mniejszym ryzykiem pogłębienia się problemów ze słuchem. Oczywiście wówczas także cena będzie dwukrotnie wyższa, ale należy mieć na uwadze własne dobro. W końcu uszy to narząd parzysty, więc warto nie dbać o niego tylko połowicznie.

Pełne wrażenia słuchowe

Czy kiedykolwiek słuchałeś muzyki tylko przez jedną słuchawkę? Jeżeli tak, to zdajesz sobie doskonale sprawę, o ile mniejszą przyjemność to sprawiało i jak spłaszczony był każdy dźwięk piosenki. Podobnie dzieje się, gdy używamy jedynie jednego aparatu słuchowego. Trudno jest wtedy odbierać rzeczywistość w jej naturalnej wersji. Konieczne jest włożenie większego wysiłku w zrozumienie poszczególnych odgłosów. Posiadanie pary aparatów słuchowych to przede wszystkim pełen i realistyczny obraz świata. Można przekonać się o tym już podczas rozmów, kiedy dużo łatwiej jest usłyszeć każdą wypowiedź. Takie rozwiązanie wpływa więc zarówno na komfort użytkowania, jak i jego jakość. Ciekawym zjawiskiem jest, że jeżeli w jednym uchu nie występuje ubytek słuchu, to podświadomie właśnie nim staramy się odbierać wszystkie dźwięki. Dostarcza to wielu trudności, a także uniemożliwia swobodną komunikację, co może być na dłuższą metę uciążliwe.

Komunikacja nawet w ekstremalnych warunkach

Świat bez wątpienia staje się coraz głośniejszy, również ze względu na stały rozwój technologii. Nasz słuch musi więc zmagać się z ekstremalnymi warunkami i na bieżąco się do nich dostosowywać. Osoby, które zmagają się z niedosłuchem i korzystają z aparatów słuchowych, mogą mieć z tym znaczący problem. Przykładem może być rozmowa prowadzona w trakcie przyjęcia. Konwersacje pozostałych ludzi i muzyka w tle sprawiają, że nie lada wyzwaniem staje się zarówno usłyszenie, jak i zrozumienie wypowiedzi. Posiadanie aparatu na każdym uchu pozwala na tak zwaną selektywność. Oznacza to nic innego jak umiejętność mózgu do przefiltrowania dobiegających dźwięków, dzięki której można „odsunąć” te poboczne i skupić się na wartościowej rozmowie. Jednak to nie jedyna zaleta, ponieważ noszenie dwóch urządzeń zapewnia dokładną lokalizację źródła odgłosów. Ludzki umysł potrzebuje do tego obu uszu, ponieważ w ułamku sekundy analizuje pochodzące z nich informacje. Na ich podstawie określa kierunek, ale także odległość. Jest to istotne w codziennym życiu, ponieważ zapewnia nam przede wszystkim bezpieczeństwo.

Bez deprywacji, bez szumów

Mówi się, że nieużywany narząd zanika i nie można trafniej opisać zjawiska deprywacji słuchu. Może do niego dochodzić właśnie wtedy, gdy aparat słuchowy znajduje się tylko na jednym uchu. Gdy jest to stan długotrwały, mózg stopniowo przestaje przetwarzać dźwięki dochodzące z ucha nieprotezowanego, ponieważ nie jest ono stale akustycznie pobudzane. Właśnie w taki sposób prowadzi do pogłębienia się w nim niedosłuchu. Aparaty słuchowe są także środkiem, który przeciwdziała szumom usznym. Zwalczają je poprzez maskowanie, na skutek czego dolegliwość jest mniej dokuczliwa i nie utrudnia funkcjonowania. W takiej sytuacji brak korygowania słuchu w jednym uchu zwiększa ryzyko wystąpienia lub nasilenia się w nim właśnie tego typu szumów. Nie sposób zaprzeczyć, że posiadanie aparatów słuchowych niesie ze sobą znaczne korzyści i jest to najlepsze rozwiązanie dla osób z niedosłuchem.

Artykuł sponsorowany