
Po dachowaniu auta kierowca uciekła w zarośla. Chciał uniknąć spotkania z policjantami, ponieważ był pod wpływem alkoholu i nie miał prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (3 listopada) po godz. 20:00 w pobliżu miejscowości Bolęcin, na drodze wojewódzkiej Nowe Miasto-Płońsk. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący oplem 31-latek na łuku drogi zderzył się z jadącym z naprzeciwka nissanem. W konsekwencji opel wpadł do przydrożnego rowu, gdzie dachował.
- Kierowca opla, po tym jak świadkowie zdarzenia pomogli mu wyjść z auta, uciekł w pobliskie zarośla. Został tam znaleziony. Okazało się, że 31-latek miał w organizmie prawie 0,9 promila i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami - informuje nasz portal Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowy płońskiej policji.
Mieszkaniec powiatu płońskiego został zatrzymany w policyjnym areszcie. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To cwaniaczek nie dobrusek