
Blisko 2,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca Citroena, który wjechał do rowu na terenie gminy Ojrzeń. Okazało się też, że nie posiada prawa jazdy.
Około godz. 16:00 w Wigilię policja została wezwana do Młocka, gdzie w rowie miał znajdować się osobowy Citroen. W chwili przyjazdu funkcjonariuszy na miejscu nie było kierowcy. Mundurowi, po tym jak ustalili dane właściciela auta, wrócili na miejsce zderzenia. Wtedy zauważyli, że Citroen został już wyciągnięty z rowu i oddala się w stronę Rumoki. Pojazd natychmiast zatrzymano do kontroli.
Za kierownicą siedział 57-latek, który pożyczył samochód od właściciela. Mieszkaniec powiatu ciechanowskiego miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia i wysoka grzywna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie