Ciechanowska drogówka ma nowe urządzenie. Koniec z nocnym rykiem silników?

Ciechanowska drogówka dysponuje nowym urządzeniem do walki z kierowcami, nieprzestrzegającymi norm emisji hałasu w pojazdach. Skontrolowani kierowcy, których auta nadmiernie hałasują, będą ukarani mandatami. Mogą też stracić dowody rejestracyjne.

Maksymalne natężenie hałasu nie może być większe niż 93 dB w samochodach benzynowych; 96 dB w samochodach z silnikiem diesla; 94 dB w motocyklach z silnikiem mniejszym niż 125 cm3; 96 dB w motocyklach z silnikiem większym niż 125 cm3.

Specjalistyczne urządzenie, o którym mowa, to sonometr. Jak twierdzi Magdalena Sakowska, rzeczniczka ciechanowskiej komendy, policjanci będą sprawdzać czy poziom hałasu zewnętrznego, emitowanego przez układ wydechowy pojazdów, mieści się w określonych przez przepisy granicach. 

Kierowcy, niestosującemu się do obowiązujących norm głośności pojazdu, grozi mandat karny lub wniosek o ukaranie do sądu. Ponadto policjanci zatrzymają dowód rejestracyjny pojazdu, co oznacza konieczność usunięcia modyfikacji lub usterek i wizytę na badaniu w stacji kontroli pojazdów. Kontrole z użyciem sonometru będą prowadzone w trakcie codziennych służb patroli ruchu drogowego.

- Do nas także docierały sygnały, że jest taki problem, zwłaszcza w godzinach nocnych. Czasami otrzymujemy zgłoszenia, że pojazdy emitujące duży hałas poruszają się po naszych drogach. Do tej pory policjanci mogli zatrzymać dowód rejestracyjny, z uzasadnionym podejrzeniem, że poziom hałasu jest za wysoki. Kierowca musiał przedstawić wynik badania kontrolnego. Teraz będzie zdecydowanie łatwiej to udowodnić. Policjanci będą od razu wiedzieli, o jaki zakres auto przekracza normę – twierdzi pani rzecznik w rozmowie z naszym portalem.

Zapowiada, że pierwszych kontroli kierowcy mogą spodziewać się w najbliższych dniach.