Ciechanowianin znów pełni obowiązki dyrektora szpitala

Ciechanowianin Witold Achciński po raz drugi pełni obowiązki dyrektora płońskiego szpitala. To zaskakujący zwrot akcji, bo jeszcze dwa tygodnie temu informował on, że został odwołany ze stanowiska...

Zarząd Powiatu Płońskiego poinformował w ostatnią sobotę, że dzień wcześniej podjął decyzję o odwołaniu Lilianny Kraśniewskiej ze stanowiska dyrektora SPZZOZ w Płońsku.

- Dalsza współpraca, nie z naszej winy, nie jest możliwa. Obowiązki dyrektora pełnić będzie Witold Achciński – czytamy na stronie Starostwa. Rzeczniczka starostwa Barbara Rudzińska w rozmowie z naszym reporterem dodaje, że zostanie ogłoszony konkurs na nowego dyrektora tej placówki, bo tego wymagają przepisy.

- Dziwne, że w tak krótkim czasie odwołuje się trzeciego dyrektora. Po czyjej stronie leży wina? Coraz bardziej zaczynam obawiać się o przyszłość naszego szpitala – to jeden z komentarzy pod informacją starostwa.

Witold Achciński został zwolniony ze stanowiska koordynatora oddziału ginekologicznego, po tym jak skonfliktował się z dyrektorką szpitala. Była to kolejna, tym razem kadrowa, decyzja która nie spodobała się władzom powiatu. Wcześniej dając wyraz swojemu niezadowoleniu, obniżyły pensję Lilianny Kraśniewskiej. Tym razem skrytykowały one posunięcie kadrowe dyrektorki szpitala.

Po ostatniej burzliwej sesji powiatowej pod znakiem zapytania stanęła także przyszłość Bartosza Fiałka jako zastępcy dyrektora ds. medycznych, który na swoim portalu społecznościowym jawnie krytykował Zarząd Powiatu.

- Dziękuję, za 16 miesięcy pracy w SPZZOZ w Płońsku. Objęłam tę funkcję z nadzieją i wiarą, że system zdrowia w płońskim szpitalu można zmienić. Niestety, mimo wielu inicjatyw i dobrej współpracy z personelem medycznym oraz administracyjnym, nie udało się tego celu zrealizować. Okazuje się niestety, że zarząd powiatu płońskiego, któremu zaufałam obejmując funkcję dyrektora, interesuje bardziej polityka i ruchy kadrowe niż rzeczywista pomoc pacjentom. Niezmiennie trzymam kciuki za płoński szpital! - tak o swoim odejściu napisała Lilianna Kraśniewska.

Bartosz Fijałek, zastępca dyrektora skomentował: Zbyt dużo dobrego zrobiłaś, żeby pisowski reżim mógł to zniszczyć. Przykro, że ludzie siedzą teraz cicho, bo się boją. Prawda, nauka i dobro zwyciężą.

Trudno rozstrzygnąć, kto ma rację w tym sporze. W każdym razie konfliktowi personalnemu towarzyszy nieciekawa sytuacja finansowa szpitala, który za ub. rok miał ponad 10 mln zł straty. Nigdy do tej pory strata nie była tak duża. Jednocześnie trzeba dodać, że otoczenie finansowe dla tego typu placówek w kraju jest wyjątkowo niekorzystne i zdecydowana większość szpitali w 2022 roku odnotowała stratę. To zaś oznacza, że ciechanowianin obejmuje stanowisko w bardzo trudnym momencie...