
Postawą godną naśladowania wykazał się mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który ujął pijanego kierowcę. Chwilę wcześniej sprawca o mały włos nie uderzył czołowo w jego auto.
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 50 między Ciechanowem a Płońskiem, na terenie gminy Sochocin. Zgłaszający powiadomił policję, że kierowca Opla, wyjeżdżając ze stacji paliw, prawie doprowadził do czołowego zderzenia z jego autem. Dodatkowo pojazd ten nie miał włączonych świateł, przez co był mało widoczny. Mieszkaniec powiatu ciechanowskiego pojechał za jadącym wężykiem Oplem, zajechał mu drogę i zmusił do zatrzymania się.
Policjanci ustalili, że Oplem kierował 39-letni mieszkaniec gminy Sochocin. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Grozi mu teraz m.in. do 2 lat więzienia.
- Na uznanie i pochwałę zasługuje obywatelska postawa mieszkańca pow. ciechanowskiego, dzięki któremu nie doszło do tragedii na drodze - podkreślają funkcjonariusze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie