
Podczas odbywających się właśnie w Sobótce mistrzostw polski w kolarstwie szosowym, Łukasz Wiśniowski zdobył złoty medal w jeździe indywidualnej na czas w kategorii do 23 roku życia. Nowy mistrz Polski reprezentuje barwy czeskiej ekipy Etixx – Ihned, ale swoją karierę rozpoczynał w Ciechanowie w sekcji kolarskiej Juranda Ciechanów.
Mistrzostwa Polski, to obok Tour de Pologne, najważniejsza impreza kolarska w Polsce. W tym roku gospodarzem krajowego championatu jest podwrocławska Sobótka, gdzie na kolarzy przygotowano niezwykle wymagające trasy. Na każdych mistrzostwach rozgrywane są dwie konkurencje: jazda indywidualna na czas, w której kolarze startują indywidualnie oraz start wspólny, gdzie rywalizuje kilkusetosobowy peleton.
Warto podkreślić, że Łukasz przed mistrzostwami należał do ścisłego grona faworytów, którzy mieli walczyć w Sobótce o medale, gdyż niespełna tydzień przed najważniejsza imprezą wygrał etap prestiżowego wyścigu Thuringen-Rundfahrt U23, rozgrywanego w Niemczech. Próbując sprostać pokładanym w nim oczekiwaniom już od startu utrzymywał bardzo wysokie tempo, wyprzedzając na półmetku drugiego Przemysława Kasperkiewicza (zespół: De Jonge Renner) o pół minuty. Druga część trasy to kontrola wypracowanej przewagi i w efekcie pierwsze miejsce z przewagą 14 sekund nad drugim Kasperkiewiczem i 59 sekund nad trzecim Szymonem Rekitą (zespół: Warmia i Mazury).
Tegoroczne sukcesy nie tylko potwierdzają ciągły rozwój kariery Łukasza Wiśniowskiego, ale mogą być dla niego także przepustką do jednego z klubów World Tour, które biorą udział w najważniejszych wyścigach na świecie ( w tym Tour de France i Giro d’Italia). Biorąc jednak pod uwagę determinację i talent młodego kolarza z Ciechanowa taki transfer wydaje się być w przyszłości przesądzony.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie