
Przemysław Z., były dyrektor Domu Pomocy Społecznej przy ul. Kruczej, od kilku dni przebywa w areszcie. Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie zarzuca mu popełnienie kilku przestępstw, z których najpoważniejsze zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak twierdzi szef ciechanowskiej prokuratury, Przemysław Bońkowski, na trop przestępstw wpadła miejscowa policja. W jednej ze spraw, w której były dyrektor ciechanowskiego DPS był oskarżony, zapadł już wyrok. Spektrum zdarzeń będących przedmiotem zainteresowania organów ścigania jest duży. Na etapie prowadzenia obecnego prokuratorskiego postępowania dochodziły nowe czyny.
- W sumie Przemysław Z. usłyszał 31 zarzutów popełnienia różnego rodzaju przestępstw, głównie przeciwko mieniu i dokumentom. Najpoważniejsze dotyczą przywłaszczenia powierzonego mienia i poświadczenia nieprawdy w dokumentach mających znaczenie prawne – wyjaśnia w rozmowie z naszym portalem szef ciechanowskiej prokuratury.
Dodaje, że sprawa nie jest błaha pod względem finansowym. Wszystkie zarzuty dotyczą mienia o łącznej wartości ponad 1,8 mln zł!
Z tych powodów prokuratora złożyła wniosek o aresztowanie byłego dyrektora DPS przy ul. Kruczej. Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące. Wniosek prokuratura uzasadniła obawą, że w tej sprawie może dojść do mataczenia.
Prokuratura ujawnia, że w przypadku tego śledztwa zarzuty dotyczą kilku paragrafów z kodeksu karnego. Najpoważniejszy zarzut, z artykułu 284 kk, dotyczący przywłaszczenia mienia wielkich rozmiarów, zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Zarzut dotyczący paragrafu 286 kk, którego przedmiotem jest oszustwo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zagrożony jest nieco niższą karą – do 8 lat pozbawienia wolności.
A co z przywłaszczonym mieniem? - Podejmujemy czynności, których celem jest zabezpieczenie przywłaszczonych pieniędzy, będących przedmiotem tego postępowania. W sprawie zastosowaliśmy zabezpieczenie majątkowe – dodaje Przemysław Bońkowski.
W tej sprawie jeszcze dwie inne osoby mają przedstawione zarzuty. Prokuratura podejrzewa, że współdziałały w popełnieniu części przestępstw.
Przypomnijmy. Przemysław Z. wygrał konkurs na dyrektora DPS-u przy ul. Kruczej w lutym 2018 roku. Zastąpił wówczas na tym stanowisku Jolantę Przybyłowską. Kilka miesięcy później zdobył mandat radnego powiatowego z ramienia PS, ale ostatecznie z niego zrezygnował, bo przepisy zabraniają łączenia fukcji dyrektora i nmandatu radnego w podległej jednostce.
7 maja 2021 roku zarząd powiatu zdecydował o zakończeniu współpracy z dotychczasowym dyrektorem DPS-u. W podjętej uchwale można przeczytać, że powodem rozwiązania umowy było ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. W tej sytuacji nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia, z winy pracownika.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przemo ktoś Cię sprzedał ,a tyle lat się udawało.
A co z tą panią skazaną w DPS za mobing. Dalej pracuje w starostwie?. Jakoś dziwnie sie sklada że to PSL.
teraz wychodzi jak rządzi PSL w samorządzie! same tuzy
A co z DPS Kombatant? czy tam na pewno wszystko w porządku?
A już myślałam, że to Jolantę dopadła ręka sprawiedliwości. Szkoda... Ale to nic. Czekamy na rozwój sytuacji.
To tak jak w DPS Nad Jarem w Miszewie. Też koniczyna u koryta i cyrki się dzieją. Tylko tam Pan i władca bezkarny.
Robił ten niby derektor wielkie przekręty, a co ze służbami księgowości w tej instytucji. Główny księgowy nie wiedział o niczym??? Dziwne i niepojęte
Z jakiego konkursu ten człowiek został dyrektorem tego DPSu? To była ewidentna nominacja partyjna PSLu , a on nie posiadał żadnych nawet najmniejszych kompetencji aby zarządzać tą firmą. Jak się okazuje uczciwości też zabrakło
Powinny zostać skontrolowane wszystkie MOPS-y i wszystkie urzędy, gdzie szef jest z nadania PSL
Powinni!!! DPS kombatant w Ciechanowie! na nic piniędzy nie ma- to gdzie są? włodarze pochowali po swoich kieszeniach.
Myślę, że w każdej jednostce ( bez względu na partię) znajdzie się wiele. Chodzi o charakter człowieka zarządzającego
No szkoda... szkoda. Taki ładny z Przemka złodziej był. Tyle miał jeszcze do zagrabienia.
Sam udziału w tym nie brał i tych co go do tego namówili na równi rozliczyć !
On sam z siebie był zdolny. Nikt go nie musiał namawiać
Właśnie obiecywał , a się nie podzielił i go złapali . Zobaczymy co Pani Rak ma na sumieniu jakby była czyściutka to by się tak nie poniżała publikacjami w mediach - tylko prosto do sądu i by wyszło na jej , a nie jakieś dziwne tłumaczenia ( tylko winny się tłumaczy ) .
Najgorsze jest to, że okradał między innymi chorych ludzi. Wydawał się bardzo w porządku człowiekiem, a okazało się kim tak naprawdę jest. Szkoda jego rodziny. Szok
Serio szkoda jego rodziny.... okradał chorych ludzi , powinien do końca życia gnić w więzieniu
Ten chłystek usłyszał 31 zarzutów popełnienia różnego rodzaju przestępstw, głównie przeciwko mieniu i dokumentom. Nurtuje mnie pytanie, a kto te dokumenty (głównie) finansowe sygnował. Gdzie była Główna Księgowa, gdzie był pion administracyjny i organizacyjny???????????????? Oni wszyscy powinni ponieść odpowiedzialność Czy oni działali w jakiejś zmowie i tak też powinni odpowiadać, a końcu pewnie były jakieś audyty ze Starostwa. Czyżby te pseudoaudyty niczego nie wykryły. Przecież to oszałamiająca kwota 1,8 mln zł. Tylko głupiec uwierzy, że ten malwersant działał sam, on był po prostu za głupi. Szkoda mi jedynie tylko tych mieszkańców, bo to ich tak naprawdę okradano.
Przecież jest napisane, że z okresu pracy w KOMR W Dąbku
Z pefronu i innych dotacji brał kasę i niby pomagał tzn brał kasę na różne rzeczy dla chorych -co miała kontrolować księgowość jak wypłacił i przyniósł papier na co wydał to jest Ok , trzeba sprawdzić tych co mu lewe faktury pisali .
Dokładnie,sam w tym nie siedział, hieny będą się smażyć w piekle
1,8 mln z okresu pracy w Dąbku??
Co wy opowiadacie, w jakim Dąbku??????????? On robił te przekręty w DPSie w Ciechanowie. W Dąbku on był na etacie szeregowego pracownika
A działania obok pracy? Nie tylko był pracownikiem. Wystarczy wejśćna internet i sprawdzić kogo reprezentował, gdzie był w zarządach itd.
Złodziej, nieudacznik i ohydny typ
Przemo był też przewodniczącym koła PTSR O/C-nów którym opieprzył kasę którą mieli ludzie chorzy na stwardnienie rozsiane na rehabilitację. Bez skrupułów złodziej, bandyta powinien siedzić w kiciu do końca życia okradał ludzi chorych. I bardzo dobrze że się wydało bo dalej by się bogacił kosztem ludzi chorych i starych. Żenada - wstrętny złodziej.
Wszystkie dps powinni kontrolować bo w każdym okradają chorych .
To morawski sławomir namaścił tego abnegata, złodzieja i kombinatora na stanowisko dyrektora tego DPSu i on też powinien ponieść odpowiedzialność, że to zero mogło bezkarnie kombinować
Przemek trzymam kciuki. Życzę tobie i tym ...paniom sprawiedliwości.....