
Policjant będący po służbie zatrzymał kierowcę, który stwarzał duże zagrożenie w ruchu drogowym. Okazało się, że prowadził auto pod wpływem alkoholu.
Kilka dni temu na terenie powiatu pułtuskiego policjant w czasie wolnym od służby, jadąc swoim samochodem, zauważył poruszającego się z dużą prędkością Opla. Kierowca tego pojazdu wykonywał manewr wyprzedzania, zmuszając zarówno funkcjonariusza jak i jadące z naprzeciwka auto, do ucieczki na pobocze w celu uniknięcia zderzenia. Policjant natychmiast ruszył za nieodpowiedzialnym kierowcą i doprowadził do jego zatrzymania.
Okazało się, że kierujący Oplem 27-latek był pod wpływem alkoholu. W organizmie miał ponad 2 promile. Ponadto mieszkaniec powiatu makowskiego nie posiadał prawa jazdy. Grozi mu teraz do dwóch lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cymbał jeden. Imbecyl. zabrać prawo jazdy dożywotnio.
takich policjantów, jak i zwykłych cywili powinno się odznaczać, a nie jakiś cymbałów co pierdzą w stołek :D
Jak mają mu zabrać prawo jazdy jak on nie posiadał. Czytaj dokładnie
Pies nawet po pracy...co musi się dziać jak do domu wróci. ..
ty baranie, pewnie byś wolał żeby ten nachalny bezmozg pojechał dalej i zabił kogoś z twojej rodziny. Wtedy ten "pies" byłby ok bo już po pracy to po co sobie głowę zawracać. Należysz widzę do grona bezproduktywnych pracowników którzy mają mało ambitna pracę, pracują od weekendu do weekendu, aby do fajrantu, a jak nikt nie patrzą to się opieprzasz. I jak ma być dobrze w tym kraju???!!!