
Do trzech lat pozbawienia wolności grozi młodemu mężczyźnie, zatrzymanemu w trakcie kontroli drogowej. 21-latek posiadał przy sobie środki odurzające.
Kilka dni temu patrol drogówki zatrzymał do kontroli osobowego Forda. Wszystko działo się w miejscowości Płoniawy-Bramura (powiat makowski). Autem podróżowało trzech młodych mężczyzn. W trakcie wykonywania czynności funkcjonariusze ujawnili w pojeździe dwie torebki foliowe: w jednej znajdowała się marihuana, w a drugiej substancja w postaci białego kryształu, którą zabezpieczono do dalszych badań.
21-letni kierowca Forda przyznał się, że narkotyki należą do niego. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bzdury wypisujecie. 2 torebki na 3 i trzy lata? To niewielu z nas będzie chodzić po wolności. I kto urobi na tych za kratkami?
Bzdurą, to ty jesteś, skoro tak bronisz ćpunów, widać należysz do nich.
Bronię nie ćpunów, tylko zdrowego rozsądku. Nie należę do nich i przynależności mi raczej nie zaproponują. Ale mam dosyć lat, żeby wiedzieć, że ani poprawczak, ani więzienie nikogo nie naprawią. To jest hermetyczna społeczność, wychowują siebie nawzajem, a choćby i ktoś chciał się poprawić, to się nie wyłamie. Koszty ponoszone przez podatników idą w błoto.
No i dobrze niech zamykają tych ćpunów, przynajmniej bezpieczniej jest