
Dziś (17 kwietnia) po godz. 9.00 służby - straż pożarna, karetka pogotowia, policja - wezwane zostały na ulicę Sienkiewicza w Ciechanowie.
Jak twierdzi Radosław Osiecki, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ciechanowie, osoby postronne, przechodzące ulicą, osoby zauważyły mężczyznę śpiącego w pojeździe. Nie można było się do niego dostać, ani nie było z nim kontaktu. Dlatego zawiadomiono służby ratunkowe.
Jak się okazało, był to mężczyzna cierpiący na cukrzycę, który prawdopodobnie zasnął lub stracił przytomność. Służbom udało nawiązać się z nim konktakt i udzielić mu pierwszej pomocy.
Udało nam się uzyskać w tej sprawie informację z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie: - Dziś o godz. 9:03 do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzny w zaparkowanym pojeździe osobowym na ul. Sienkiewicza w Ciechanowie, który według zgłoszenia głowę miał opartą o kierownice i nie reagował na pukanie w szybę. Policjanci, którzy dojechali na miejsce interwencji zastali załogę karetki pogotowia oraz straż pożarną. Mężczyzna sam otworzył drzwi od pojazdu i został przekazany pod opiekę funkcjonariuszy pogotowia ratunkowego. Był to 79 letni mieszkaniec pow. płońskiego, który najprawdopodobniej źle się poczuł. Mężczyzna został zabrany do szpitala - relacjonuje Jolanta Bym z KPP w Ciechanowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Gdyby chodziło o pieska w nagrzanym aucie, to wszyscy by się z młotkami rzucili. Tu był tylko nieprzytomny człowiek...
Jechała po to żeby taki głupek miał pytanie. Nigdy nie wiedamo co mogło być w środku, może jakiś gaz i była by potrzebna interwencja straży w razie W.
To już potencjalny zabójca z takim zdrowiem