
Mimo, że często nie widać tego w przestrzeni publicznej, cały czas obowiązują przepisy dotyczące zasłaniania ust i nosa w zamkniętych pomieszczeniach, w tym m.in. komunikacji zbiorowej. Choć liczba nowych zakażeń rośnie ostatnio z dnia na dzień, to w autobusach osoby z maseczkami stanowią zazwyczaj mniejszość. Przekonała się o tym niedawno jedna z naszych Czytelniczek.
Opisała sytuację sprzed kilku dni, kiedy podróżowała autobusem komunikacji miejskiej w Ciechanowie. Kobieta zwróciła uwagę jednej z pasażerek, że jeżeli chce zająć miejsce obok niej, powinna założyć maseczkę. Jak relacjonuje, została wówczas zaatakowana słownie i wyśmiana przez dwie inne pasażerki. Dodaje, że do tego grona miał dołączyć też kierowca, który nie tylko nie zwrócił uwagi podróżnym, a jeszcze lekceważąco miał zapytać zgłaszającą, kiedy w ogóle zmieniała maseczkę. Nasza Czytelniczka zaznacza, że pracuje w służbie zdrowia i ma styczność z ciężko chorymi pacjentami, dlatego szczególnie zwraca uwagę na zachowanie zasad sanitarnych. - Nie rozumiem zachowania kierowcy. Takie sytuacje są nagminne - przyznała w liście do naszej redakcji.
O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy prezesa Zakładu Komunikacji Miejskiej w Ciechanowie. - W odpowiedzi na pytanie prasowe dotyczące zakrywania ust i nosa w środkach publicznego transportu zbiorowego informuję, że taki obowiązek istnieje i wynika z Rozporządzenia Rady Ministrów. Informacja jest umieszczona w autobusach w postaci plakatów przedstawiających pasażera w masce zakrywającej usta i nos. Problem jest w tym, że nie wszyscy podróżni przestrzegają tego obowiązku a kierowcy nie mają umocowania prawnego, aby pasażera zmusić do założenia maski lub wyprosić z autobusu. Ze zdumieniem przyjęliśmy informację, że kierowca miał dołączyć do grona osób, które nie przestrzegają przepisów. W stosunku do kierowcy zostaną wyciągnięte wnioski przewidziane Regulaminem Pracy - poinformował nas Waldemar Kiciński, prezes ZKM w Ciechanowie.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Chcesz nagłośnić jakąś sprawę? Czekamy na Wasze zgłoszenia pod adresem: redakcja@ciechanowinaczej.pl lub telefonicznie: 883 616 120. Podejmiemy każdy temat! #WaszeInfo
(fot. UM)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Miałam podobną sytuację w sklepie i również ekspedientka stwierdziła że nie po to się szczepiła żeby nosić maseczkę a mnie wraz z innymi klientami wyśmiała. Problem zgłosiłam Kierowniczce która mnie przeprosiła i słyszałam że ta ekspedientka już nie pracuje. I bardzo dobrze, ma czas na przemyślenia...
Czekaj - czyli doprowadziłaś do zwolnienia zaszczepionego pracownika, bo nie miał niewiele dającej maseczki? Na cholerę więc narracja "Szczepienia = normalność" skoro i tak trza kryć ryj? I to nie z obawy o wirusa, a opinię innych ludzi?
Brawa..i szacunek dla Pani,która nagłośniła ten fakt. ...a może potrzebne jest szkolenie dla szanownych Panów kierowców w sprawie przestrzegania prawa oraz kultury zachowania? Nasze zdrowie, a nieraz też życie jest w naszych rękach.
Ciekawe czy szoferak jest zaszczepiony?
Ludzie dajcie spokój, maseczki was przed niczym nie chronią, a długotrwałe noszenie maseczek może doprowadzić do innych chorób, przestańcie oglądać telewizję będziecie zdrowsi, a pani skoro pracuje w służbie zdrowia to niech się weźmie za pracę, bo służba ma wymówkę aby nie leczyć!!!!!
Nie życzę ci głupiutka kobieto zakażenia bo inaczej bedziesz mówić,i mam nadzieję że masz przy sobie deklarację że nie bedziesz korzystać ze służby zdrowia J
Życzę aby Pani czy z Pani najbliższych nikt nie odszedł z tego świata przez covida i inne istoty tak głupiutkie i nie mające wiedzy. Skoro pani ubliża ludziom że służby zdrowia to kobieto lecz sie sama.
Zyczliwa jeśli zachorujesz to się wybierz do babki zielarki albo innego szamana i nie zabieraj glosu o sluzbie zdrowia po pojecia nie masz.zakaz wstepu do miejsc publicznych bez maseczki powinien być i obowiazkowe szczepienia...ale nie zrobi tego dziad z kotem bo to glownie pisi elektorat jest taki prymitywny i mysli ze madrzejszy od uczonych...wstyd bo na pis nieuki.patole i kombinatorzy co mają jakis zysk głosują..
i cała kasa co poszła na twoje "wykształcenie" została zmarnowana...ech
Wyzdychamy jak dinozaury,bo w sklepach i komunikacji publicznej dominują ludzie bez masek. Kontroli nie ma żadnej...
A jakie kwalifikacje medyczne posiadają krytycy życzliwej takie jak Morawiecki i reszta z PiS. Proponuję do uczyć się, dopiero wypowiadać
Lekarka jestem więc mogę się na ten temat wypowiedzieć.i co?łyso?
Słuzba zbrowia niech za robote sie weźmie brawo dla kiewowcy ze ma Mózg i swoje zdanie najlepiej kieruje sie ciemnogrodem.
Panie dzik proszę skończyć medycynę i 2specjalizacje to też nic pan robił nie będzie.tak ludem ciemnym się lepiej kieruje z tym się zgadzam...wlasnie to robi pis i ma poparcie w scislym elektoracie ciemnoty.
Taką samą sytuację miałam w sklepie Cerfouer na Aleksandrówce. W sklepie ci parę miesięcy minut ogłoszenie że zakrywać usta maseczką a połowa klientów bez. Szczególnie młodych i średnim wieku. Koło kasy tłok kaszląc pani bez maseczki na uwagę dlaczego nie zasłania ust mówi że to jej ryzyko a ekspedientka z maseczką pod brodą wzrusza ramionami. To typowe zachowania dla rodaków mają gdzieś przepisy i bezpieczeństwo innych. Ale każdy może się przeliczyć.
Tacy są pasażerowie
A dlaczego nie jest napisane który z kierowców jest tak mądry , pani powinna zgłosić do ZKM ten incydent podać linie autobusu i godzinę o której miało miejsce to zdarzenie i takiego przemądrzałego kierowcę nauczyć regulaminu powinien prezes udzielając mu nagany lub innej kary . Większość kierowców to cwaniaki , myślą że im wszystko wolno czas najwyższy pozamykać im te niewyparzone buźki i nauczyć ich szacunku do pasażera .
To prawda że ciechanowscy kierowcy ZKM to w większości cwaniaki z ilorazem inteligencji 0% , czas na zmiany panowie kierowcy ze swoją pyskówka i wiedzą na temat covid i brakiem szacunku do pasażera .
Brzmi jak nawoływanie do samosądu - bo po co innego ci wiedzieć, który konkretnie to był kierowca? Z artykułu wynika, że poniesie konsekwencje - czyli jego szefostwo wie, który to