
W Rutkach Marszewicach (gm. Ciechanów) jeden z rolników zakupił sobie armatkę hukową i strzela od tygodnia. Podobno odstrasza dziki, ale niektórzy skarżą się, że nie mają spokoju...
Jak opowiada nam jeden z mieszkańców tej miejscowości, zaczęło się to od ostatniej soboty. Jak zaczął strzelać w sobotę to tak cały czas do niedzieli rana. I od poniedziałku codziennie w godzinach od 16.00 - 17.00 do 22.00. Urządzenie służy do płoszenia dzików i ogólnie zwierzyny, żeby nie niszczyły plonów. Ale u nas nie ma dzików.
- Te wystrzały są męczące. Ogólnie używanie tego rodzaju urządzenia jest zabronione bez pozwolenie z ochrony środowiska. Od nas z Ciechanowa nikt nie wydał takiego zezwolenia. Leśniczy został poinformowany i mówi jednak, że on nic z tym nie może zrobić. Liczymy na to, że może mieszkaniec się opanuje po nagłośnieniu sprawy - opowiada nasz Czytelnik. Dodaje, że w pobliżu jest obszar chroniony, Natura 2000.
Takie urządzenie bez problemu można kupić w Internecie, w cenie już od 1200 zł. Nasz Czytelnik nie chce o sprawie powiadamiać dzielnicowego. Nie zależy mu na tym, żeby sprawą zajęła się policja, bo relacje z sąsiadami też są ważne...
Jak twierdzi sołtys tej miejscowości, w rozmowie z naszym portalem, rzeczywiście słychać strzały, ale nie są one na tyle głośne, żeby były uciążliwe. Właściciel tego pola mieszka blisko lasu. Przychodzą łosie, sarny, ale najczęściej dziki, które czynią największe szkody, a o odszkodowanie rolnikom trudno się doprosić. Nie po to się sieje, żeby ponosić straty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo Pan sołtys. Proponuję ustawic przy każdej posesji armatę albo haubice. Niech się puknie w głowę. Do czego prowadzi takie rozumowanie. Jak się nie ma rozeznania jakie są zwierzęta w okolicy to nie powinien się wypowiadać. Wstyd panie sołtysie. Na terenie natura 2000jest zakaz używania urządzeń hukowych.
Oczywiście Policja oleje temat, czubek straszy Żurawie, Czaple co mają gniazda w okolicy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Sołtys ma rację. Rolnictwo było na tym terenie wcześniej niż osadnictwo napływowe. Rolnik ma prawo strzec swoich plonów na wszelkie możliwe sposoby. To jego źródło utrzymania. Natura 2000 jest w OKOLICY, a nie w tym miejscu. Sąsiedzi którym przeszkadza odgłos armatki powinni pomóc sąsiadowi poprzez codzienne dyżury z kołatkami w dłoni w celu przegonienia dzików. Pomóc sąsiedzka jest najważniejsza. Rolnicy walczcie o swoje prawa.
20 plnych lat żyję krw w AWSie - AWS1CH
Zara, zara... Kto pisał ten artykuł??? Na wstępie. "... ale u nas nie ma dzików". Na koniec artykułu "... Przychodzą sarny, jelenie, a najwięcej dzików". Kuźwa, czy naprawdę skreślenie tych paru zdań by miało sens jest takim problemem? Wychodzi pisanie przez matkę wypracowań w podstawówce!
Szanowny Panie od kołatek. Kołatki to były w średniowieczu gdzie chłop pańszczyźniany chodził na polowania i płoszył zwierzynę z lasu. Dziś mamy XXI wiek i zwierzyny już nie mamy w szczególności dzików bo zostały odstrzelone. Art.51 kodeksu wykroczeń paragraf 1 . Proszę sobie poczytać. A Używanie takich urządzeń wymaga pozwolenia ochrony środowiska. Ciekawe czy ten Pan rolnik posiada takowe zezwolenie.
Szanowny Panie od kołatek. Kołatki to były w średniowieczu gdzie chłop pańszczyźniany chodził na polowania i płoszył zwierzynę z lasu. Dziś mamy XXI wiek i zwierzyny już nie mamy w szczególności dzików bo zostały odstrzelone. Art.51 kodeksu wykroczeń paragraf 1 . Proszę sobie poczytać. A Używanie takich urządzeń wymaga pozwolenia ochrony środowiska. Ciekawe czy ten Pan rolnik posiada takowe zezwolenie.
M Sz coś moźe więcej
Co znaczy więcej
Panie rolniku od staszenia albo obchodzenia sylwestra codziennie,bo tylko wtedy wolno strzelać. Myślę że chyba Pan lekceważy sobie całą sytuację. Pomijam fakt puszczania psów wybiegających na drogę. I atakujących ludzie jadących na rowerach. Myślę że czas bezpańskiego życia się skończył i trzeba powrócić do XXI wieku. Proponuję Panu wrócić na ziemię już natychmiast przystosować się do społeczeństwa i zapominamy o sprawie. A Pan który proponuję jakieś zabawki z kołatkami wara Panu od osadników nie jest Pan wladcą ziemskim i to nie Pan nie będzie decydował kto i gdzie będzie mieszkał. Nikt panu nie zabrania być tu i tam. Obudź się chłopie.
Idź spać babo
Plony dla rolników są najważniejsze, jeżeli ludzie tego nie rozumieją przykro nam. W tym roku armatki już nie będzie ponieważ plony zebrane. Używanie armatek hukowych przeciw dzikiej zwierzynie o dopuszczalnych decybelach nie jest zabroniona. Dowiedzcie się najpierw, później oskarżajcie. Za rok zapraszam tego Pana lub Panią której tak bardzo przeszkadza moja armatka :-) Pozdrawiamy serdecznie wszystkich mieszkańców wsi Rutki Marszewice!
Proponuje osadnikom nowozamieszkałym wrócić spowrotem do miasta, jeśli wieś nie odpowiada, a rowerzystom co przeszkadza pies tego samego. Ścieżek rowerowych w mieście jest dużo.
Pani Hannie dziękujemy za potwierdzenie używania nielegalnego urządzenia i zaklucajacego spokuj mieszkańcom od gąsek po ujazdowek. Adres IP pozwolił ustalić z którego komputera została wysłana wiadomość co będzie dowodem w postępowaniu. A słowo decybele chyba są Pani obce. Jeśli coś słychać w odległości 2km to chyba coś nie tak z hałasem. Stać was na zakup urządzeń zaklucajacych spokój a nie stać na wywiercenie studni głębinowej żeby nawodnić pole. Tylko jak pada to nieurodzaj jak slonce swieci to nieurodzaj. Ciekawe co Pani zrobi jak pole się spali od nieszczelnosci urządzenia. Znowu będzie lament. Proszę się przejechac po okolicznych miejscowościach i zobaczyć jak profesjonalni rolnicy zabezpieczają swoje pola. Na pewno jest Pani znany sposób taśm podłączonych do prądu(Pastuch) oznakowany tabliczkami informacyjnymi z każdej strony o zagrożeniu, obsadzonych nisko na wysokości dzika. Nomen omen których nie ma na tyle żeby się zabezpieczać armatami. No ale dziki rządom jakie mamy rolnictwo stoi w miejscu a nawet się uwstecznia. Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce.