
Rada Miasta Ciechanów podjęła dziś (23 maja) uchwałę w sprawie przedłużenia terminu rozpatrywania skargi na działanie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Ciechanowie.
Skarga wpłynęła do radnych 22 marca. - Skarżący stwierdzają w skardze, że Dyrektor SP 4 nie dopełniła obowiązków podczas wycieczki w ramach Programu Erasmus+ do Grecji, z możliwością uchybienia obowiązkom Nauczycieli podczas sprawowania opieki nad Uczennicą i innymi uczestnikami wycieczki - czytamy w dokumencie. Sprawa dotyczy zgubienia przez jedną z uczennic paszportu i organizacji jej powrotu do kraju.
Skargą zajmuje się nowo powołana Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, która zaproponowała przedłużenie terminu rozpatrzenia sprawy. - Po podjęciu czynności polegających na wstępnym rozpatrzeniu skargi na Dyrektor SP 4 ponownie przedłuża się termin rozpatrzenia złożonej skargi do dnia 30 czerwca 2024 r. z uwagi na konieczność przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego, mającego na celu ustalenie stanu faktycznego i prawnego sprawy objętej skargą - zaznaczono w uchwale.
Dziś radni przegłosowali uchwałę, wyrażając zgodę na wydłużenie terminu rozpatrzenia skargi do końca czerwca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co to się dzieje w tym naszym szkolnictwie ?
Fajnie się bawią znajomi znajomych
A Jeziółkowski to w końcu mieszka w Ciechanowie czy Warszawie. Chcemy odpowiedzi ko0nkretnej od Prezydenta.
Z dziewczyną, chłopakiem czy sam?
Dyrektor nie dopełniła obowiązku? Dzieci miały jasną informację o schowaniu dokumentów do sejfów! Dziecko nie dopełniło obowiązku słuchania opiekunów co poskutkowało zagubieniem dokumentów. Na tej wycieczce było prawie lub ponad 30 osób w tym mój syn, inni potrafili się dostosować do wydawanych poleceń. Szkoła w tym Pani dyrektor stanęli na wysokości zadania i dziecko szczęśliwie i przed czasem powróciło do domu, a inni męczyli się wiele godzin w autokarze. Sytuacja trudna dla dziecka i rodziców ale zarazem dla opiekunów. Drodzy rodzice dziecka powinniście mieć trochę pokory i przyjąć " na klatę" sytuację która się tam zadziała, i nie obwiniać całego świata ze to nie ktoś nie dopilnował nastolatka,(tym bardziej że instrukcje były przekazane) bo dziecku nie wydarzyła się krzywda, bo zadbała o to Pani dyrektor. Przykre jest to ze szkoła włożyła mnóstwo starań w ten wyjazd a przez Państwa nieodpowiedzialne dziecko wyjazd skończył się jak się skończył. Jako ze moje dziecko również uczestniczyło w tym wyjeździe wiem ze cała sytuacja wyglądała zupełnie inaczej niż mówią opinie panujące w mieście. Ten wyjazd to możliwość rozwoju i edukacji dla dzieci i za to powinniśmy być szkole wdzięczni.
popieram Pani wpis, teraz to zapewne pozostałe dzieci nie będą miały okazji skorzystać z takiej szansy , bo będąc na miejscu dyrekcji i opiekunów nie zorganizowałbym juz takiego wyjazdu. a szkoda ale przez urażone ambicje albo nie wiadomo co rodziców tego dziecka , straci większość uczniów szkoły. Kto bywa w Szkole 4 wie jak za czasów obecnej dyrekcji zmieniła ona swój wygląd wewnątrz, jak przyjaźni są wreszcie nauczyciele. I pewnie to też wielu "niezadowolonym" przeszkadza. Takie oskarżenia powodują, że nauczyciele nie będą się angażować ani w Erasumsy ani w inne fajne inicjatywy.
W domu za nieletnich odpowiadają rodzice na wycieczce opiekunowie proste. Nie obwiniajcie dziecka.
To tylko dzieci ze szkoły podstawowej,roztrzepane. Jak się puszcza dziecko na wyjazd z nauczycielami to nauczyciel jest dowiedziałby. Zrozumiałbym gdyby to było liceum. Niestety nie pojmuję jak nauczyciele nie dopilnowali dzieciaka z podstawówki. Kamińska do odwołania z roli dyrektora. Tyle w temacie,bo pojechała tam się lansować.
TO RODZICE DZIEWCZYNKI POWINNI DOPILNOWAĆ DZIECKO I NAUCZYC ŻEBY TAKIE DOKUMENTY PILNOWAĆ, ONI CHCĄ TERAZ WINĘ ZRZUCIĆ NA DYREKTORKĘ JAK WINNYMI SA SAMI
Szkoła nr 4 zmieniła oblicze… każdy chce tam posłać dziecko, dlaczego? Bo tam prawie całe klasy średnie z czerwonym paskiem… koleżanka przepisała syna i co były z nim problemy w poprzedniej szkole a w 4 takie oceny, ze ma czerwony pasek to jest magia szkoły i nauczycieli no i Pani Dyrektor, która była nierozłączna z p. Starosta i dyrektor PCKISZ a teraz co koniec przyjaźni i wspólnych fotek… Ciechanów stanowiska tylko polityczne, ciekawe co na to komisja jak p. Dyrektor już nie startowała z PSL. Okropne to jest, ze stanowiska tylko polityczne a nie dla mądrych ludzki tylko lanserów…Dlaczego na Erasmusa jeżdżą dyrektorzy, bo wyjazdy darmowe kiedyś tak nie było a no i jeszcze fotki tak jak p Dyrektor wstawia na fb, żeby się Polansować. Tak samo jest ZS nr 2 p. Dyrektor z żona bardzo często są na takich wyjazdach i jakoś Organ prowadzący nawet się tym nie interesuje…brak słów
Matka dziecka z wyjazdu ma słuszną rację. Po co bić pianę...Czy uczen został bez wsparcia i pomocy ? Czy został sam w obcym kraju ? Czy nie wrócił do domu w odpowiednim czasie ? Czy był bez opieki nauczycieli? Liczę na mądrość radnych .Ludzie mali i duzi ciągle coś gubią. Przez takie zachowania rodziców nauczyciele przestaną organizować uczniom wyjazdy I wcale nie będę zdziwiony.....
Rodzice powinni dziękowac Dyrektorowi i nauczycielom za opiekę. Czy jak zgubi zeszyt z matematyki to będzie winna matematyczka? Powinniśmy uczyc dzieci odpowiedzialności a nie zwalać winne na innych
Sprawdza się stare przekleństwo obyś cudze bachory uczył. Wniosek zero wyjazdów z bachorami, przeciż nuczyciel nie może trzymać cudzych dokumentów. Należy obciążyć rodziców kosztami i panience pojechać po sprawowaniu. Chowamy pokolenie nieodpowiedzialnych ludzi, którym się wszystko należy. Prawa uczniów a gdzie obowiązki?
Kolejny głupi bachor dał o sobie znac
Nie szkalujcie dzieci.
Dziecko było pod opieką wychowawców i oni są odpowiedzialni za zapewnienie prawidłowej opieki. Powinno być to zorganizowane lepiej i sprawdzane. Brak podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Miał być rozwój i edukacja a jest afera i skandal, należało rozważnie kwalifikować dzieci do wyjazdu, klasy 7 i 8 to uczniowie i rodzice,których wychowawcy dobrze znają, są to na tyle duże dzieci żeby umieć o siebie zadbać, nie wiem jak zachowała się pani dyrektor w stosunku do uczennicy, żeby zadbać o jej stan psychiczny, ale uważam, że powrót zorganizowała sprawnie i na to należy zwrócić uwagę.
Słuchałam w radiu wywiad z rodzicami. Wcale nic tak pięknie nie zorganizowała. Przestańcie gadać bzdury,że dzieciak nie miał prawa zgubić paszportu,miał bo to tylko dziecko. Nauczyciel był tam żeby tego dopilnować
A pamiętacie bachora z krasiniaka na maturze i jak to sie skonczylo?Znowu nauczyciele byli winni?
Podczas wyjazdów zagranicznych dowody osobiste dzieci powinni przechowywać opiekunowie. To bardzo ważne i służy także bezpieczeństwu uczniów.
Zgadzam się .
Prawda zazwyczaj leży pośrodku. Tak było i tym razem.
A jakby zgubiła pieniądze to kogo by była wina? Też nauczycielki?
Po co obwiniać nauczycieli ! jak niektóre biura podróży też nie interesują się dziećmi tylko mają inne zajęcia. Biorą kasę za nic
Ciekawe kto napuścił rodziców na Kamińską? Na pewno pslowcy ale którzy?.
Bliżej tej konkretnej sytuacji nie znam, natomiast pewien jestem jednego. Rodzice w tych czasach to takie duże dzieci, tacy trochę przerośnięci nastolatkowie, z mentalnością niejednej szesnastki i młodego "kawalercaka" na dorobku. Dziecko krzywo piardnie to już na skargę lecą i obwiniają wszystkich i wszystko dookoła tylko nie siebie. Jedno świętsze od drugiego. Żadne się do winy nie przyzna. Dzisiaj dzieci wychowują dzieci. Mamusie tylko ładnie pachną i stroją się....ciekawe po co. Kostka brukowa, grill, fura na podjeździe, ogrodzenie za sto tysięcy na kredyt....i szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie. W jednej ze szkół też w Ciechanowie w klasie pierwszej do szło niedawno do małej aferki, bo chłopaki czyli 7 latkowie, szarpali się, przepychali, bili....no i konflikt gotowy oczywiście jak na tacy,...zaczęła się licytacja, czyje dziecko lepsze, mądrzejsze itd...generalnie kto ma rację. Aż o psychologa się oparło. I wiecie co? Z kończyło się na tym, że można było z tej sytuacji wyciągnąć wniosek jeden....mianowicie, że najbardziej, psychologa to potrzebują rodzice w tych czasach. No kurwa kto robi aferę, że chłopcy się biją, chłopak z natury musi być trochę agresywny, taka jest jego częściowa rola w przyrodzie. A ryzyko zawsze jest w pisane w życie, na tym polega częściowo życie, że dzięki ryzyku człowiek się rozwija, uczy się co jest dobre a co nie. Nie twierdzę, żeby dziecko stawało za koniem i ciągnęło go za ogon. Swojego syna uczę, że jak Cię atakują to masz się bronić. Tak naprawdę, przynajmniej części dzisiejszym rodzicom to uważam, że nie chodzi wcale o ich dzieci...a ich własne EGO i zadufanie w sobie. Takie będą Rzeczpospolite jakie ich młodzieży chowanie.
Winni ewidentnie są rodzice. Osobiście skieruje sprawę do prokuratury i sądu rodzinnego. Drodzy rodzice, przestańcie oczekiwać, że nauczyciele wychowają Wam dzieci.
Oczywiście powyższa opinia jest wyłącznie moja i subiektywna.
Jak by nie patrzył każdy co jest rodzicem dwa razy się zastanowi czy oddać swoje dziecko pod opiekę tym ludziom. Ja tego nie zrobię. Zgubienie paszportu a cała nagonka druga rzecz. Zostawcie tą sprawę. Nie szkalujcie dzieci, dyrektora i innych wstyd
dlaczego nikt nie mówi, że dziewczynka całą droge powrotną przepłakała, bo nie dostała wsparcia od dyrektorki i opiekunki z którą wracała? gorzej, znęcały się nad nią psychicznie komentując glosno, dały odczuć, że są na nią wkur....one. Dzieciak ma pewnie traumę bo zamiast wsparcia została potraktwana jak śmieć
Dziecko 12 - 13 letnie wychowane przez rodziców w taki sposób jak w dzisiejszych czasach robi się flegmatyczne i lelum polelum, jak można w takim wieku zgubić paszport. To jest chowanie rodziców na nieudaczników. nie ma nauczyciel obowiązku latać za kazdym i pytać gdzie ma paszport,
To straszne...zgubienie czegoś może zdarzyć się każdemu. Ale wierzę, że tak było (tzn. że okazywały niezadowolenie dziewczynce). Są tylko sztuczne uśmiechy do zdjęć i to wszystko...
Ja to nie wiem...przecież pani dyrektor taka dobra, tyle obrazków na ścianie nawieszała i dzięki niej szkoła inaczej wygląda..a te wszystkie dni kora, dni bez plecaka, dni .... I co? To nic nie znaczy?
Nadszedł czas by szkoła zaczęła nauczać i tym się zająć
Zgadzam się. Tam jest za dużo lansu. Najważniejsze są zdjęcia w necie i pod to wszystko jest podporządkowane.
Do Kama. Weź leki albo zrób sobie detoks, bo żółć zalewa mózg. Tyle jadu masz w sobie, że racjonalnie nie myślisz. Weź urlop lub idź na ryby. Wycisz się. Nie dyskutuj, bo się spocisz i uleje ci się. Takich głupio mądrych nie potrzeba
Nie rozumiem, jak można nie zebrać paszportów od nastoletnich dzieci podczas wyjazdu zagranicznego...Takich rzeczy należy pilnować. Ja się naczytałam o handlu ludźmi i wiem, że nastoletnich dziewczynek szczególnie należy pilnować.
... i dlatego właśnie nie powinni jej zabrać już na żadną wycieczkę!
Widać tu jedną taką aktywistkę, pod różnymi nazwami funkcjonująca, która na wszystkim się zna i wszystko wie. Pewnie jakaś sfrustrowana uczycielka. Chyba ma okropny problem. I z tego co czytam nie znosi dyrektorki. Jak rozumiem, wszystko robi i kocha uczniów nad życie. Znamy takie, frustratki,nic więcej. A z tego co wiem, to wszystko było dobrze zorganizowane. Dzieci zadowolone. Życzę żeby ta najmądrzejsza uczycielka wzięła się w końcu za robotę, a nie szkalowala.
Gdy była w PSLu - to była bardzo dobra. Gdy już nie jest, to jest zła. Taka oto jest Polska. PS. Dla jasności: ten mechanizm działa również w innych partiach, w szczególności w PISie.
Nie wiem, czy była w PSL. Wiem tylko, że PSL ją poparł, a potem niestety dostał piękne podziękowanie ...
Postawmy się w roli rodzica: dostaje telefon od dyrektora szkoły z informacją, że ma przyjechać do Grecji po swoje dziecko albo pokryć wysokie koszta związane z wyrobieniem paszportu, noclegiem i powrotem do domu (to na pewno duże kwoty). Na wyjeździe pojawił się problem i rozwiązaniem go mają się zająć rodzice a nie organizatorzy. To po co w takim razie są organizatorzy?
Znowu bicie piany, przecież rodzice nigdzie nie jechali. Wszystko zorganizowane jak należy, dzieciak cały i zdrowy wrócił przed czasem do domu. A co jeszcze mało organizatorzy zrobili, może powinni na kolana padać. Trochę pokory.
Nauczycielki, pilotki i opiekunki wycieczek brać się za robotę a nie siedzicie na przednich fotelach i nie raczycie zobaczyć co robią dzieci tylko co niektóre romanse sobie urządzają. Do czego to doszło żeby dziecko wysłać po opiekę na wycieczce a oni zamiast opiekę sprawować nad dziećmi to sprawują nad kim innym. Wstyd i hańba, a ludzie wszystko widzą !