
Sukcesem zakończyły się poszukiwania 46-latki, która ranna leżała w lesie. Kobieta przewróciła się podczas jazdy na rowerze. Szukało jej kilkanaście osób.
- Kobieta jadąc rowerem przez las, przewróciła się i nie mogła się poruszać. Tylko przez chwilę udało się jej złapać zasięg w telefonie komórkowym i poinformować, że potrzebuje pomocy. Wiadomo było, że jest unieruchomiona gdzieś w lesie pomiędzy Pawłowem a Pniewem Czeruchy. W poszukiwania kobiety zaangażowane były również inne służby: Pogotowie Ratunkowe, Straż Leśna, Straż Pożarna a także rodzina kobiety. Funkcjonariusze przeczesywali teren lasu zarówno radiowozem jak i pieszo - relacjonuje Jolanta Bym z ciechanowskiej policji.
Po około 1,5 godziny poszukiwań policjanci zauważyli leżącą na ziemi wyczerpaną kobietę i natychmiast sprowadzili na miejsce załogę karetki pogotowia. Kobieta trzymała w ręce telefon komórkowy, jednak nie miała możliwości kontaktu, ponieważ w lesie nie było zasięgu. Obok niej leżał rower i połamane okulary.
- Była przytomna i świadoma, uskarżała się na ból prawej strony ciała. 46-latka z wybitym prawym barkiem została przewieziona do szpitala. Dzięki sprawnemu działaniu wszystkich służb kobiecie nie zagraża już niebezpieczeństwo - dodaje rzeczniczka policji.
(fot.arch.)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie