
Ciechanowska drogówka przez cały wtorek (24 kwietnia) będzie sprawdzała, czy kierowcy stosują się do zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu. Podobne działania prowadzone są na całym Mazowszu.
Kontrole polegające na egzekwowaniu stosowania się kierujących do zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku potrwają do godz. 22:00.
Za złamanie przepisów kierowcy mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 200 zł oraz pięcioma punktami karnymi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to tyczy głównie się kobiet. Na ciechanowskich ulicach bardzo często spotykam Panie ( plotkary ), które jadać samochodem rozmawiają przez telefon. Zagraża to bezpieczeństwu im i otoczeniu. A nasza dzielna Policja tylko łapie kogoś za nie zapięcie pasów bezpieczeństwa. Żart.
nie zapiete pasy to tez duzy problem wiec na to nie narzekaj
Bardzo dobry pomysł, jak widzę kierowców, którzy gadają albo co gorsza esemesują to mnie szał trafia.. .Ja tam telefonu używam tylko do yanosika, włączam go przed ruszeniem z garażu i nie czuję potrzeby, żeby w czasie jazdy w nim coś grzebać
Oj, tak. Częsty widok, Pani z telefonem przy uchu, a z tyłu dziecko.
Telefon to jeszcze nic... ale jazda z papieroskiem to juz lekka przesada , niech spadnie zar i co wtedy- panika. A takich tez jest mnostwo.
Za trzymanie telefonu w dłoni podczas jazdy (lub pisanie sms nawet, gdy telefon jest w tzw holderze) szczególnie na terenie zabudowanym, powinna być kara zatrzymania prawa jazdy na okres 3 miesięcy!
A ja korzystam z telefonu i będę korzystał i nikt i nic mi nie zabroni,
sluchawka na uchu, uchwyt kosztuje 20 zł...z telefonem jezdze bo mam odpalonego Yanosika w tle.
Za jeszcze jedno by mogli karać za nie dawanie kierunku przy skręcie. Takie bałwany powinni mieć potłuczone te kierunki skoro im nie potrzebne. Bardzo dobrze, że każą bo jedna z drugą paniusia ma jadąc samochodem tysiąc spraw do załatwienia.