
Pilotaż Systemu Indywidualnej Segregacji Odpadów z wykorzystaniem inteligentnych śmietników na osiedlu Płońska trwa już trzy miesiące, wystartował 13 maja br. Intencją miasta było rozliczanie mieszkańców z tego czy śmieci segregują, a zatem do starannej segregacji ich niejako zmusić. Jak program wpisuje się w codzienne życie mieszkańców? Co o nim myślą? Na ich obawy odpowiadają Renata Jeziółkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta oraz Agnieszka Rychlicka - dyrektor ds. marketingu Grupy T4B w rozmowie z naszą Redakcją.
O pilotażu i inteligentnych śmietnikach już pisaliśmy i więcej można przeczytać tutaj. Śmietniki stoją od trzech miesięcy, a mieszkańcy śmieci segregują. Postanowiliśmy zapytać, jak odnajdują się w tym systemie i czy spełnia on swoją funkcję.
Więcej było jednak wątpliwości niż głosów zadowolenia. Każdy mieszkaniec, z którym rozmawialiśmy skarżył się na skanery w kontenerach często nie reagujące na kody, które mają otwierać pojemniki. Pojawiają się wątpliwości, co zrobić w takiej sytuacji. Część mieszkańców worki porzuca przy śmietnikach, a inni wracają z nimi do domów, gdzie muszą je przetrzymywać. Problemem okazuje się również sama segregacja w domu. Wiele mieszkań ma zorganizowane miejsce na jeden kosz i pojawia się problem, gdzie ulokować kolejne.
Agnieszka Rychlicka zachęca, aby wszystkie problemy techniczne zgłaszać pod numerem kontaktowym Biura Obsługi Użytkownika, który jest podany na każdym urządzeniu. Wszystkie zgłoszenia są weryfikowane, a obecnie trwa kalibracja urządzeń, której celem jest stworzenie systemu niezawodnego. Jednocześnie wyraża prośbę, aby worków nie pozostawiać przy kontenerach. W przypadku, gdy skaner zawodzi, najlepiej worek wyrzucić do najbliższego działającego śmietnika. Kontenery zostały ustawione w trzech różnych lokalizacjach i nie są od siebie oddalone dalej niż 200 metrów.
Na drugi problem odpowiada Renata Jeziółkowska, która zauważa, że kwestia tego, w jaki sposób segregacja odpadów odbywa się w domu każdego z mieszkańców jest sprawą indywidualną, a każdy prowadzący selekcję powinien ją uwzględnić organizując wnętrze swojego mieszkania. - Są specjalne pojemniki, można także gromadzić w jednym miejscu wszystkie frakcje przeznaczone do segregacji a następnie rozdzielić je bezpośrednio przed wyrzuceniem do właściwych pojemników. Każdy indywidualnie dobiera odpowiedni dla siebie i warunków w mieszkaniu sposób segregacji. Warto pamiętać o kompresji i zgniatać wszelkie możliwe odpady, by zajmowały jak najmniej miejsca.
Jeden z mieszkańców postawił pytanie, kto ponosi opłaty za funkcjonowanie systemu, np. za prąd, a konkretnie czy są nimi obciążani mieszkańcy osiedla.
Wątpliwości rozwiewa Renata Jeziółkowska i zapewnia, że mieszkańcy nie ponoszą żadnych kosztów związanych z działaniem systemu. Koszty wykonania i uruchomienia systemu pokrywa w całości producent, czyli firma T4B. Urządzenia są również energooszczędne (elektronika niskoenergetyczna), tzn., że prąd pobierają tylko w momencie, kiedy ktoś z nich korzysta. Cały system funkcjonuje w ramach współpracy między Urzędem Miasta, TBS-em, PUK-iem oraz producentem T4B Group. Według tego porozumienia koszty pobierania prądu, kiedy śmietniki są używane spadają na Spółdzielnię TBS.
Kontenery są wysokie i masywne, a zatem ich klapy są ciężkie. Stanowi to znaczące utrudnienie dla osób starszych, które nie mają wystarczająco dużo siły, by klapę unieść i wyrzucić worek. Wraz z rozpoczęciem pilotażu w obsłudze śmietników pomagali wolontariusze, teraz na ich pomoc seniorzy nie mogą liczyć.
Agnieszka Rychlicka podkreśla, że jest to program pilotażowy i producent zwraca szczególną uwagę na wszystkie zgłaszane zastrzeżenia, a także analizuje własne obserwacje. Trwają już prace nad nowymi modelami śmietników, a jednym z głównych założeń w ich budowie jest obniżenie konstrukcji i zastosowanie mechanizmów wspomagających otwieranie klap kontenerów.
Ostatnim z najczęściej wyrażanych zastrzeżeń przez mieszkańców w rozmowie z nami jest fakt szybkiego przepełniania się pojemników. Szczególnie tych przeznaczonych do plastiku i tworzyw sztucznych oraz do papieru. Najczęściej ma to miejsce w czasie weekendu i bezpośrednio po nim. Zapytaliśmy jak często odbierane są odpady i czy w związku z tym, że ta sytuacja się powtarza jest w planach zwiększenie częstotliwości wywozu śmieci.
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta przyznaje, że tworzenie realnych harmonogramów wywozu śmieci jest jednym z założeń działania całego systemu. Zatem harmonogram odbioru odpadów będzie dostosowywany, a duże znaczenie ma tutaj wielkość i ilość pojemników.
Osiedle Płońska jest osiedlem dość dużym. Nasuwa się więc wniosek, że trzy punkty z kontenerami to dla mieszkańców, po prostu, za mało i stąd problem przepełniania się pojemników przedwcześnie. Czy pojawią się kolejne śmietniki?
- Aktualnie przygotowywane są miejsca pod instalację dodatkowych pojemników na frakcje papier oraz plastik, są to dwie frakcje odpadów narażone najbardziej na przepełnianie z powodu braku kompresji tj. zgniatania butelek plastikowych czy kartonów - mówi Agnieszka Rychlicka. Niemałą rolę ma tutaj również postępowanie mieszkańców, którzy zgniatając butelki, opakowania plastikowe i pudełka kartonowe, nie tylko pomogliby zmniejszyć to zjawisko, ale również wsparliby w ten sposób środowisko.
Choć mieszkańcy wykazują więcej wątpliwości w porównaniu do pochwał wobec pilotażu, głosy zadowolenia również wybrzmiewają. Mieszkańcy są zgodni, że odkąd program zagościł na osiedlu jest ono czystsze. Ptaki i kloszardzi nie rozgrzebują już śmieci i nie roznoszą ich po całym osiedlu. Ponieważ klapy kontenerów się zatrzaskują jest mniej owadów, a powietrze jest czystsze. Niektórzy, przejęci stanem środowiska i ekologią, wyrażają także radość z faktu, że program spełnia swoją funkcję i wywiera nacisk na mieszkańców, by odpady segregowali.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie