
21 września zmarł muzyk starszego pokolenia, związany m.in. z Ciechanowem i z Płońskiem. Trzykrotnie był uczestnikiem telewizyjnych programów muzycznych, w których widzowie podziwiali jego głos. Miał 81 lat.
James Brierley, bo o nim mowa, przyjechał do Polski z Manchesteru. Było to w 1995 roku. Miał wówczas 52 lata. Został nauczycielem języka angielskiego. Udzielał lekcji zarówno w Ciechanowie, jak i w Płońsku. Początkowo zamieszkał w Ciechanowie. Spodobało mu się do tego stopnia, że postanowił zostać w naszym kraju na dłużej.
James karierę muzyczną w Polsce rozpoczynał m.in. od występów zespołu „James B. & Friends” z Sochocina. Razem z nim pojawił się w telewizyjnym programie „Must Be The Music”, a także wydał album „Back on track”. Wraz z Maciejem Pruchniewiczem utworzył zespół Curly Cale, który wydał swoją pierwszą płytę dzięki wsparciu płońskiego starostwa. Ich piosenka była nominowana do listy przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia.
Muzyk występował zarówno w Powiatowym Centrum Kutlury w Ciechanowie, jak i w klubie Zgrzyt. Największą rozpoznawalność zyskał dzięki programowi „The Voice Senior”, w którym wystąpił dwukrotnie. W 2019 roku doszedł do półfinału, a w ubiegłym roku został finalistą. W pierwszym sezonie trafił do drużyny Urszuli Dudziak, a w czwartym współpracował z Piotrem Cugowskim. W programie tym wyznał, że ponownie znalazł miłość. Poślubił swoją sąsiadkę z gminy Sochocin.
Mimo sędziwego wieku, James realizował swoje marzenie o śpiewaniu. Miał świetny głos. Na scenie czuł się jak ryba w wodzie. Nie tylko rewelacyjnie śpiewał, ale także grał na gitarze i harmonijce. Będzie nam go brakować.
AKTUALIZACJA: 24 września godz. 7.00
Z nekorologu: Ceremonia pogrzebowa nastąpi na cmentarzu w Sochocinie 25 września o godz. 14.00, następnie odbędzie się Msza Żałobna w tutejszym Kościele Św. Jana Chrzciciela, o czym powiadamia pogrążona w smutku i żalu rodzina.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie