Na krytej pływalni wykryto bakterie. Obiekt częściowo zamknięto

Co najmniej do środy zamknięta będzie część krytej pływalni w Ciechanowie. W wodzie wykryto bakterie.

W miniony piątek z użytkowania wyłączona została niecka rekreacyjna, w której skład wchodzi mały basen, zjeżdżalnia oraz bicze wodne. Normalnie można natomiast korzystać z basenu sportowego.

- W wodzie wykryto stężenie bakterii, które w niewielkim stopniu przekracza dozwolone normy. Na wniosek Sanepidu musieliśmy więc w ubiegły piątek zamknąć nieckę rekreacyjną. Natychmiast podjęliśmy stosowne kroki, by pozbyć się tego problemu. W czasie weekendu wykonaliśmy m.in. filtrację oraz tzw. szok chlorowy - mówi w rozmowie z naszym portalem Janusz Szymańczyk, kierownik kąpielisk w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji.

W poniedziałek Sanepid pobrał do badań kolejne próbki. Ich wyniki powinny być znane w środę przed południem. Jeżeli badania wykażą, że problem z bakteriami zniknął, wówczas natychmiast niecka zostanie otwarta do użytku.

A co spowodowało wzrost stężenia bakterii w wodzie? Okazuje się, że wina leży po stronie części użytkowników obiektu:

- Powodem pojawienia się bakterii jest najprawdopodobniej brak higieny niektórych osób korzystających z pływalni. Niestety są jeszcze osoby, które nie używają pryszniców przed wejściem na basen. A zważywszy na to, że w ostatnich tygodniach wiele osób korzystało z obiektu, to najprawdopodobniej właśnie tu leży przyczyna - wyjaśnia Janusz Szymańczyk

Co ciekawe bakterie wykryto jedynie w małym basenie, jednak ze względu na to, że jest on podłączony do jednej stacji uzdatniania wody wraz ze zjeżdżalnią i biczami wodnymi, to MOSiR zmuszony był zamknąć całą nieckę rekreacyjną. Oczywiście jak tylko zamknięta część obiektu zostanie ponownie udostępniona do użytku, natychmiast o tym poinformujemy.