Reklama

Mikołaje na motocyklach - podsumowanie akcji (zdjęcia)

11/01/2014 19:05

Zgodnie z tradycją 8 grudnia Mikołaje na Motocyklach z Klubu Wolny Wydech z Ciechanowa wyruszyli na swoich rumakach w kolejną misję: obdarować, nie tylko uśmiechem, dzieci najbardziej potrzebujące ciepła.

Wraz z przyjaciółmi w chłodne, ale pogodne wczesne przedpołudnie zebrali się na Placu Jana Pawła II w Ciechanowie. To właśnie z tego miejsca wg planu miała ruszyć kolumna Motomikołajów. Mile widziany był każdy motocyklista, który w ten dzień chciał wlać trochę ciepła i miłości w dziecięce serduszka. Warunkami udziału w imprezie był dobry humor i strój mikołajowy. Ci, którzy nie posiadali motocykli, mogli podróżować na sprawdzonym pojeździe – Mikołajowozie, lub własnymi samochodami, pod warunkiem, że były w jedynym właściwym kolorze – Mikołajowym!


W czasach trudnych udało się zebrać dostateczną ilość pieniążków i darowizn, z których udało się wyczarować paczki dla dzieci z Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej Socjalizacyjnej w Gołotczyźnie (Dom Dziecka) oraz dla Towarzystwa Przyjaciół Dzieci przy ulicy Powstańców Warszawskich w Ciechanowie.


Od godziny 11.00 na plac Jana Pawła II zaczęli przybywać Mikołaje na swoich Rudolfach i nie tylko. Do godziny 11.15 sformowała się kolumna, która była eskortowana przez pojazdy Państwowej Straży Pożarnej w Ciechanowie (ukłony i podziękowania dla pana Komendanta Starszego Brygadiera Arkadiusza Muszyńskiego) – na nich zawsze można liczyć. Pierwszym celem była Placówka Opiekuńczo - Wychowawcza Socjalizacyjna w Gołotczyźnie. Wesoła kolumna zanim wyjechała z placu Jana Pawła II rozdała słodkości zgromadzonym na placu dzieciom, tym mniejszym i tym większym.


Godzina 11.40 Gołotczyzna. Mikołaje meldują się w pełnym składzie, nikogo nie ubyło po drodze. Roześmiane dziecięce buzie przywitały brodatych gości. Urozmaiceniem całej imprezy były koleżanki z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, Diabeł, Kurczak I Elf oraz dziewczęta z Akademii Dźwięku z Jimim na gitarze pod czujnym okiem Gruchy (Łukasz był poza Ciechanowem i niestety nie zdążył dojechać, Łukasz Juszkiewicz oczywiście). Wśród śmiechu i zabawy rozdawano paczki ze słodkościami, śpiewano kolędy, grano w ciekawe gry. Nasz naczelny Mikołaj – Zdenek Kovac (przybyły specjalnie z Czech), ze swoim zastępcą (Fala) rozśmieszali wszystkich do łez. Czas biegł za szybko. Trzeba się było żegnać, czekano na nas bowiem w siedzibie TWP w Ciechanowie.


Motomikołaje powrócili na plac Jana Pawła II by przepakować prezenty i ruszyć w dalszą drogę. Zanim to nastąpiło, odbyły się jeszcze tańce i zabawy z obecnymi na placu dziećmi. W drogę!


Ulica Powstańców Warszawskich, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Kolejny punkt na trasie Motomikołajów. Słodkości dla dzieci i nowy telewizor do świetlicy. I znowu śmiech, zabawa, kolędy. Słoneczko już trochę zaszło, ale pani Jadzia myślała o wszystkim. Gorąca herbatka i kawka, bigosik, kiełbaski z grilla, pyszne ciasta. Było coś dla duszy i dla ciała. Jeszcze zawody rowerowe, baloniki do nieba i pora wracać.


Znowu się udało! Gdyby nie łańcuszek ludzi dobrej woli i tych o złotych sercach po prostu byłoby o wiele trudniej. Nasze ukłony i podziękowania należą się jeszcze pracownicom Urzędu Miasta w Ciechanowie. Bez ich wsparcia logistycznego pewne rzeczy byłyby nie do przeskoczenia. Waldek, Kobra I Michał – bez nich Mikołajowóz byłby niemy i głuchy. Wypróbowani przyjaciele, na których możemy liczyć. Wszystkim naszym sponsorom, darczyńcom, przyjaciołom z całego serca dziękujemy. Bez was kochani po prostu byłoby o wiele trudniej i biedniej.


Motomikołaje swoich działań nie zakończyli wspomnianego 8 grudnia. Po zakupieniu wszystkich prezentów okazało się, że pozostała pewna kwota pieniążków. Co z nią zrobić? Pomysł był tylko jeden. Ruszyć w Wigilię do najbardziej potrzebujących rodzin z podarunkami. Poprzez znajomych, przyjaciół i zwykłych ludzi szukaliśmy tych naprawdę potrzebujących. Wytypowano 7 rodzin z Sułkowa Borowego, Klic gm. Regimin i Ciechanowa. Siedem rodzin, trzydzieścioro dzieci. Dla każdego dziecka oczywiście dużo słodkości i maskotki, dla rodziny paczka żywnościowa.


W wigilijne przedpołudnie Motomikołaje wyruszyli do w/w rodzin z niespodziankami. Wizyta była tajemnicą. Ogromne zaskoczenie i radość. Tam, gdzie byliśmy, naprawdę pomoc jest potrzebna. O takich rodzinach nie można zapomnieć. Dziękujemy sołtysowi wsi Klice panu Pawłowi Betlińskiemu za pomoc w wyszukaniu rodzin potrzebujących pomocy, gospodarz najlepiej zna swój teren. Pomoc trafiła tam, gdzie była naprawdę potrzebna. Siadając do wieczerzy wigilijnej byliśmy niezwykle szczęśliwi. Pomogliśmy tym, którzy byli w potrzebie.


Dnia 24.12.2013 Motomikołaje po raz kolejny rozdali uśmiechy i nie tylko. Swoje działania mikołajowe na dobre zakończą podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.



tekst: Sławomir Ropelewski
fot. Klub Motocyklowy "Wolny Wydech"

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do