"Mamy absolutny rekord! Jesteśmy szczęśliwi!"

Do zbiórki w trakcie 31. finału w ciechanowskim sztabie WOŚP w tym roku zarejestrowanych było 250 wolontariuszy, a pieniądze zbierało 225 osób. Efekty letniej zadymy w środku zimy podsumowuje szefowa ciechanowskiego sztabu. To był jej debiut w tej roli. Okazuje się, że zebrana w niedzielę kwota była rekordowa!

W zbiórkę chętnie włączały się również szkoły, przedszkola i lokalne firmy, u który zagościły puszki stacjonarne. Dzięki ogromnej hojności mieszkańców Ciechanowa zebrano tym razem prawie 180 tysięcy złotych. To rekord, biorąc pod uwagę wszystkie dotychczasowe ciechanowskie zbiórki! Ubiegłoroczny wynik wyniósł blisko 109 tys. zł. Rekordowy do tej pory był rezultat z 2020 roku, kiedy zebrano prawie 163 tys. zł. Tym razem został on pobity o kilkanaście tysięcy zlotych. Takiego wyniku może nam pozazdrościć wiele innych, lokalnych sztabów. 

- Mamy rekord ! Jesteśmy szczęśliwi. Po raz kolejny pokazaliśmy, ogromne serca. Dla mnie to finał wyjątkowy, bo pierwszy w roli szefa sztabu. Kierowałam grupą ludzi, którzy z ogromnym zaangażowaniem od kilku miesięcy pracowali na wspólny sukces. Ogromne dzięki, dla wszystkich, którzy dołożyli swoją „cegiełkę” do „letniej zadymy w środku zimy” - twierdzi Karolina Żuchniewska, szefowa ciechanowskiego sztabu WOŚP, która w organizację finałów WOŚP jestem zaangażowana od kilkunastu lat. Do tej przy odpowiedzialna była jednak za rozliczanie wolontariuszy.

Wylicza, że w tym roku przygotowano dla mieszkańców miasta kilka propozycji. Ich różnorodność pozwoliła wybrać coś dla siebie. 

- Zaczęliśmy już 15 stycznia biegiem Morsów na ciechanowskim Krubinie. W czwartek, sobotę i niedziele w ramach WOŚP zorganizowano kilka imprez sportowych i rozrywkowych. Na placu Jana Pawła II tradycyjnie już odbyło się spotkanie motocyklistów i wielbicieli samochodów z duszą. Ciechanowskie Klasyki starały się zarazić swoją pasją. Pojawili się również harcerze. Koncert finałowy pod hasłem „cudze chwalicie, swego nie znacie” odbył się na hali sportowo widowiskowej MOSiR. W trakcie całodniowej imprezy mogliśmy podziwiać niesamowicie zdolnych wykonawców z Ciechanowa i okolic. Swoje umiejętności zaprezentowali też tancerze i sportowcy. Przekrój zespołów reprezentujących różne gatunki muzyki, cieszył się dużym zainteresowaniem. Gwiazda wieczoru zespół Leash Eye zgromadził fanów trochę cięższych brzmień. Profesjonalne wsparcie chłopaków o wielkich sercach z COEK Studio i Agencji Artystyczno-Usługowej Pro-Muz, które gwarantowało najwyższą jakość koncertu – wylicza nasza rozmówczyni.

Jej zdaniem, było pięknie, różnorodnie i kolorowo a co najważniejsze - bezpiecznie.

- Wiem, że dla wielu z Was to wyjątkowa akcja. Mam nadzieje, że zostaniecie z nami do końca świata i o jeden dzień dłużej! - dodaje Karolina Żuchniewska.

Na wspólnym zdjęciu, od lewej: Karolina Żuchniewska (szefowa sztabu) i Karolina Czarnomska (członkini sztabu)