
Wracamy do sprawy duchownego ze Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Makowie Mazowieckim, który naruszył nietykalność ucznia – m.in. przytrzymał ręką jego głowę o blat ławki i uderzał go kolanem w brzuch. Sąd Rejonowy w Przasnyszu wydał wyrok w tej sprawie.
Po przeprowadzonym postępowaniu dowodowym Sąd ustalił, że duchowny Rafał K. popełnił zarzucany mu czyn, tj. że w dniu 9 grudnia 2022r. w Makowie Mazowieckim, będąc zatrudnionym w Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Makowie Mazowieckim jako nauczyciel religii, w trakcie prowadzenia lekcji naruszył nietykalność cielesną małoletniego ucznia. Zrobił to w ten sposób, że przycisnął i przytrzymał ręką jego głowę o blat ławki, uciskał przedramieniem jego szyję, wykręcał pokrzywdzonemu lewą rękę do tyłu oraz uderzył go kolanem w brzuch.
Duchowny został oskarżony o czyn z art. 217 §1 kodeksu karnego. Sąd warunkowo umorzył postępowanie na okres 2 lat oraz zasądził na rzecz pokrzywdzonego kwotę 300 zł nawiązki. Wyrok nie jest prawomocny.
- Warunkowe umorzenie postępowania oznacza, że Sąd stwierdził winę duchownego Rafała K. i nie miał wątpliwości co do okoliczności popełnienia przestępstwa. Dał jednak szansę oskarżonemu, że pomimo warunkowego umorzenia postępowania, będzie on przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. W sytuacji naruszenia przez Rafała K. porządku prawnego lub popełnienia przestępstwa, Sąd może podjąć warunkowo umorzone postępowanie i skazać go nawet na karę 1 roku pozbawienia wolności – uzasadnia przasnyski sąd.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
A jak potoczyła się kariera tego gnojka?
Człowiek własnego dziecka wychowawczo w tylek nie może klepnąć... kurła.. za jaja i na latarnie zwyrola