
Kobieta za kierownicą jest bardziej odpowiedzialna, rozważna, spokojna i częściej niż mężczyźni okazuje życzliwość innym użytkownikom dróg - podkreślają policjanci z Ciechanowa. W Dniu Kobiet funkcjonariusze z ciechanowskiej drogówki będą rozmawiać z kierującymi pojazdami kobietami. Podziękują za ich postawę na drodze oraz zaapelują o bezpieczną jazdę.
Jak wyraźnie wskazują policyjne statystyki, kobiety w znacznej mniejszości są sprawcami wypadków drogowych. - W ubiegłym roku, na terenie powiatu ciechanowskiego panie, które kierowały pojazdami, były sprawcami 7 wypadków drogowych, natomiast w 30 przypadkach sprawcami byli mężczyźni - informuje kom. Jolanta Bym i dodaje, że kobiety też znacznie rzadziej wsiadają za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. - Na 175 zatrzymanych nietrzeźwych kierowców pojazdami tylko w trzech przypadkach kierującymi były kobiety.
W tym szczególnym dniu ciechanowscy policjanci będą rozmawiać z paniami kierującymi na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zwrócą uwagę na to, że zachowanie spokoju i odpowiedzialność są pożądanymi postawami na drodze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale te psy pieprzą
Piepszą bo dziś kobiet
Pani Jolanto Bym, pani przestanie bredzić. Ostatnie informacje na ciechanówinaczej to kobieta spowodowała w Raciążu wypadek nie ustępując pierwszeństwa, w gm. Świercze kobieta po pijaku doprowadziła do czołowego zderzenia. Ogólnie poruszać się pojazdem za jadącą kobietą to horror.
Kobiety za kółkiem to patologia. Zawsze jak się mijam z kobietą to mocno trzymam kierownicę, a w myślach modlę się, żeby mi mojego pięknego auta nie uszkodziła.
Kobiety na drodze są napewno mniej skłonne do rywalizacji. Jednak problemem wydaje się brak zrozumienia i wyobraźni w poruszaniu się na drodze. Podam przykład sytuacji ciągle się powtarzającej na rondzie gdzie krzyżuje się ul Plońska , A. Krajowej i Mleczarska. Zjazdy z ronda w ul. Mleczarską są nie oznaczone lecz kierowcy z regóły zjeżdżają na pas lewy choć można i na prawy . Jadący od centrum ul. Płońską i skręcający właśnie w ul. Mleczarską tak się do tego przyzwyczaili ,że bez zwracania zupełnie uwagi na to co dzieje się na rondzie wjeżdżają na nie i wymuszając pierszeństwo skręcając na prawy pas ul. Mleczarskiej. Muszę przyznać ,że opisany wyżej manewr panie za kierownicą wykonują po mistrzowsku choć nie należy uogólniać. Prośba do Policji aby coś z tym zrobiła bo codziennie muszę zjeżdżać na prawy pas z ronda aby zatrzymać się na chwilę na przystanku na ulicy Mleczarskiej aby zostawić tam osobę. (jeśli jestem w czymś w błędzie proszę mnie poprawić)
Podobnych bzdur dawno nie czytałam. Kobiety i bezpieczeństwo....
To, jak kto jeździ, zależy od umiejętności, nie genitaliów. A w statystyki nie ma co wierzyć - bo statystycznie ja i mój stół mamy o trzy nogi
Szkoda,że dzień mężczyzny,chłopaka czy jak go tam zwał, przeszedł bezszelestnie ze strony KPP. To może ja złożę zaległe życzenia panom poruszającym się krajową 10-ką. Życzę panom używania mózgu do manewrów typu wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, pod górkę, przed zakrętem ,przed pasami.Prawdziwe to widowisko,krew się w żyłach gotuje.Oglądam je kilka razy w tygodniu..
No i stało się jak opisuje "gość" odnośnie skrętu w Mleczarską.Dzisiejszy ranek.Pan jadący Płońską od centrum,skręcający w Mleczarską,nawet nie zerknął kątem oka na to,co dzieje się wokół,a byłam na rondzie tuż obok niego.Zero logicznego myślenia,panowie.