Pogoda teraz: 7°C | bezchmurnie
Reklama
Kolizja BMW i Renault na ul.Armii Krajowej, uszkodzone ekrany akustyczne
26/04/2012 05:47
We środę 25 kwietnia, tuż przed godziną 20, przy ul.Armii Krajowej w Ciechanowie doszło do kolizji samochodu osobowego BMW z dostawczym Renault. W wyniku zdarzenia, poszkodowanego pasażera BMW odwieziono do szpitala.
Państwowa Straż Pożarna ewakuowała poszkodowanego i zebrała plamy oleju przy użyciu sorbentu. Po przeprowadzeniu czynności dochodzeniowych, uszkodzony samochód dostawczy został zepchnięty na pobliski parking, natomiast BMW zostało zabrane przez pomoc drogową.
Aktualizacja 26 kwietnia, 13:00.
Nieszczęście szczęścia w nieszczęściu, czyli:
Samochodem marki BMW jechał syn z ojcem, który zadławił się kością podczas posiłku. Byli w drodze do szpitala, gdy zderzyli się z busem, ojciec uderzył głową w deskę rozdzielczą samochodu i kość wypadła mu z przełyku.
Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci. Ustalili, że kierujący busem podczas zmiany pasa ruchu zajechał drogę jadącemu prawidłowo samochodowi BMW. Uratowany - poszkodowany nie doznał poważniejszych obrażeń, na SOR trafił z kością w ręku.
Jeszcze więcej skomplikowania powoduje tutaj historia BMW. Właściciel samochodu, brat kierowcy i syn pasażera, kupił auto półtora roku temu. Od tamtej pory pielęgnował i pracował nad autem. Niedawno zdał egzamin na prawo jazdy i będąc świeżo upieczonym kierowcą nacieszył się jazdą dwa dni. Teraz samochód najprawdopodobniej powędruje na złom.
Państwowa Straż Pożarna ewakuowała poszkodowanego i zebrała plamy oleju przy użyciu sorbentu. Po przeprowadzeniu czynności dochodzeniowych, uszkodzony samochód dostawczy został zepchnięty na pobliski parking, natomiast BMW zostało zabrane przez pomoc drogową.
Aktualizacja 26 kwietnia, 13:00.
Nieszczęście szczęścia w nieszczęściu, czyli:
Samochodem marki BMW jechał syn z ojcem, który zadławił się kością podczas posiłku. Byli w drodze do szpitala, gdy zderzyli się z busem, ojciec uderzył głową w deskę rozdzielczą samochodu i kość wypadła mu z przełyku.
Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci. Ustalili, że kierujący busem podczas zmiany pasa ruchu zajechał drogę jadącemu prawidłowo samochodowi BMW. Uratowany - poszkodowany nie doznał poważniejszych obrażeń, na SOR trafił z kością w ręku.
Jeszcze więcej skomplikowania powoduje tutaj historia BMW. Właściciel samochodu, brat kierowcy i syn pasażera, kupił auto półtora roku temu. Od tamtej pory pielęgnował i pracował nad autem. Niedawno zdał egzamin na prawo jazdy i będąc świeżo upieczonym kierowcą nacieszył się jazdą dwa dni. Teraz samochód najprawdopodobniej powędruje na złom.
Aplikacja ciechanowinaczej.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Obaj zlekceważyli podwójną ciągłą. Zderzenie pojazdów przy stacji paliw [zdjęcia]](/static/files/thumbs/96/thumb___1745832_1758720163.webp)
![Trzy auta rozbite. Dwa groźne zdarzenia z udziałem łosi [zdjęcia]](/static/files/thumbs/96/thumb___1745596_1758704521.webp)
![Trzy osoby ranne w wypadku. VW zderzył się z BMW [zdjęcia]](/static/files/thumbs/96/thumb___1745205_1758618528.webp)
Reklama
Wideo Ciechanowinaczej.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
;) Coś mam szczęście do tych ludzi od kolizji drogowych ;) Dobrze znam kierowcę BMW ;) Jak opowiadał jak doszło do kolizji bardziej się śmiałem, niż bałem co będzie dalej ;) P.S. Ciekawe czy próbował uratować ojca chwytem "Hainricha" .. :)
Tak zagmatwana i nieprawdopodobna historia może posłużyć jako skecz ;)
w ciechanowie nawet mój pies by zdał prawko
" Jeszcze więcej skomplikowania powoduje tutaj historia BMW. Właściciel samochodu, brat kierowcy i syn pasażera, kupił auto półtora roku temu. Od tamtej pory pielęgnował i pracował nad autem. Niedawno zdał egzamin na prawo jazdy i będąc świeżo upieczonym kierowcą nacieszył się jazdą dwa dni. Teraz samochód najprawdopodobniej powędruje na złom. " - a ta informacja po co ?