Reklama

Jurand bez szans. Dream Team z Kielc przyciągnął tłumy

18/02/2012 20:55

Sensacji nie było. W meczu 18. kolejki Superligi Jurand Ciechanów przegrał we własnej hali z Vive Kielce 25:33. Nasi piłkarze mimo porażki zasłużyli na słowa uznania. Przegrać ośmioma bramkami z podopiecznymi Bogdana Wenty to żaden wstyd.



Goście od początku spotkania narzucili Jurandowi swój styl gry. Po sześciu minutach Vive prowadziło już trzema bramkami – 4:1. Podopieczni Pawła Nocha nie przestraszyli się jednak rywala i rozpoczęli pościg. Po golu Łukasz Jurkiewicza Jurandowi udało się zbliżyć do Kielczan na jedno trafienie – 4:5. Jednobramkowa przewaga utrzymała się tylko do dziesiątej minuty. Od tego momentu Vive zaczęło powoli odjeżdżać. Ciechanowskiej publiczności dwukrotnie swoje strzeleckie umiejętności pokazali Patryk Kuchczyński oraz Mariusz Jurasik i w pięć minut przewaga gości urosła do sześciu bramek. Do końca pierwszej połowy Jurand był tłem dla rozpędzonego przeciwnika. Na cztery minut przed gwizdkiem sygnalizującym przerwę Ciechanowianie przegrywali już nawet ośmioma bramkami. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się sześcioma golami przewagi gości – 19:13.


W drugiej połowie Jurand zaprezentował się znacznie lepiej. Podopieczni Pawła Nocha prowadzili z wicemistrzami Polski wyrównaną walkę. Goście wygrali tę cześć spotkania tylko dwoma bramkami. Ostatecznie w całym spotkaniu Vive zwyciężyło 33:25. Ten wynik mógł być niższy, gdyby w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywala piłka znalazła się w siatce. Łatwo powiedzieć trudniej zrobić, tym bardziej, że między słupkami Kielczan stał jeden z najlepszych golkiperów świata, reprezentant polski i najlepszy piłkarz ręczny z 2009 roku, Sławomir Szmal. Obok byłego bramkarza Rhein Neckar Lowen w hali przy ulicy 17 stycznia kibice mogli podziwiać również kilka innych gwiazd reprezentacji Polski oraz medalistów ostatnich mistrzostw Europy. Michał Jurecki, Grzegorz Tkaczyk, Mateusz Jachlewski czy Rastko Stojković o Bogdanie Wencie nie wspominając jeszcze długo po końcowym gwizdku na boisku oraz w korytarzu prowadzącym do szatni rozdawali autografy fanem piłki ręcznej z Ciechanowa. Druga wizyta Vive ( pierwszy raz drużyna z Kielc przyjechała w tym sezonie nad Łydynię na mecz Pucharu Polski) znów stała się wielkim sportowym świętem o czym świadczyły wypełnione do ostatnich miejsc trybuny hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Mecz z liderem Superligi oglądało łącznie ponad 700 widzów.


Wynik meczu z Vive był do przewidzenia od dawna. Myśli sztabu szkoleniowego od kilku dni zwróconego są w kierunku naszego następnego przeciwnika, a będzie nim już w najbliższą sobotę drużyna Zagłębia Lubin. Dla Juranda ten mecz może okazać się rozstrzygający w walce o utrzymanie. Do końca rozgrywek zostały zaledwie cztery kolejki. Sytuacja Ciechanowian w tabeli jest trudna. Nasi piłkarze zajmują przedostatnią pozycję z 10 punktami na koncie. Tyle samo oczek zgromadzili szczypiorniści Warmii Olsztyn, którzy w dzisiejszym meczu pokonali we własnej hali Zagłębie Lubin 26:22. Dzięki temu zwycięstwu ekipa zamykająca ligową tabelę wróciła do gry w walce o utrzymanie. Z drużyną z Olsztyna Jurand grać będzie u siebie w ostatniej kolejce. Prawdopodobnie w tym spotkaniu rozstrzygnie się kto bezpośrednio spadnie do I ligi. Na chwilę obecną dla Ciechanowian ważniejszy jest jednak najbliższy pojedynek z Zagłębiem. Do graczy z Lubina oraz pozycji gwarantującej grę w barażach Jurand traci tylko jeden punkt. Stawka następnego pojedynku jest więc bardzo wysoka. W meczu z Zagłębiem nie zagra prawdopodobnie Marcin Krajewski. Bramkarz Jurand w meczu z Vive doznał, bowiem kontuzji prawej nogi. Marcinowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a za podopiecznych Pawła Nocha mocno trzymamy kciuki w kolejnych spotkaniach.



Autor: Michał Fabisiak


Fot. Marcin Dalecki



Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do