
Infekcje dróg moczowych to jedne z najczęstszych zakażeń bakteryjnych, które mogą dotknąć każdego. Kobiety są na nie szczególnie narażone ze względu na budowę anatomiczną, ale mężczyźni również mogą się z nimi zmagać. Jakie objawy powinny wzbudzić naszą czujność?
Początkowo infekcja dróg moczowych może wydawać się jedynie drobnym dyskomfortem, ale jeśli ją zbagatelizujemy, może prowadzić do poważnych powikłań. Typowe objawy to ból i pieczenie podczas oddawania moczu, częste parcie na pęcherz, mętny mocz, a w niektórych przypadkach także gorączka i dreszcze, co może świadczyć o zakażeniu nerek. Infekcje mogą mieć różny stopień nasilenia – u niektórych osób objawy są łagodne i mijają samoistnie, ale u innych mogą prowadzić do ostrego zapalenia pęcherza lub nerek, które wymaga natychmiastowego leczenia.
Najczęstszym sprawcą zakażenia jest bakteria Escherichia coli, która naturalnie występuje w jelitach, ale gdy dostanie się do dróg moczowych, może wywołać infekcję. Sprzyjają temu różne czynniki, takie jak nieprawidłowa higiena intymna, stosowanie drażniących kosmetyków, cewnikowanie dróg moczowych, osłabienie odporności organizmu, niewystarczająca ilość wypijanych płynów oraz długie wstrzymywanie moczu.
Warto wiedzieć, że niektóre nawyki mogą dodatkowo zwiększać ryzyko infekcji. Należą do nich np. częste korzystanie z jacuzzi lub basenów bez odpowiedniej higieny, stosowanie tamponów przez długi czas czy używanie nieodpowiednich środków antykoncepcyjnych, takich jak niektóre środki plemnikobójcze. Szczególnie ostrożne powinny być kobiety w ciąży i osoby starsze, bo w ich przypadku ryzyko powikłań jest większe.
Brzmi jak science fiction, ale bakterie odpowiedzialne za infekcje dróg moczowych mogą „rozmawiać” między sobą! Proces ten nazywa się quorum sensing i pozwala bakteriom organizować wspólną strategię ataku na organizm. Dzięki temu łatwiej unikają odpowiedzi immunologicznej i stają się bardziej odporne na leczenie. Badania nad tym zjawiskiem mogą w przyszłości pomóc w opracowaniu nowych metod walki z infekcjami.
Co więcej, niektóre bakterie mogą tworzyć tzw. biofilm – ochronną warstwę, która sprawia, że stają się bardziej odporne na działanie antybiotyków. To właśnie dlatego niektóre infekcje nawracają mimo stosowania leków.
Najczęściej infekcje dróg moczowych leczy się antybiotykami, ale można też wspierać organizm naturalnymi sposobami. Aby zmniejszyć ryzyko zakażeń, warto:
pić dużo wody, aby wypłukiwać bakterie,
spożywać żurawinę lub pokrzywę, które wspierają działanie antybiotyków,
dbać o higienę intymną, unikając perfumowanych środków do mycia,
nosić przewiewną, bawełnianą bieliznę,
wzmacniać odporność poprzez suplementację probiotyków i witaminy C.
Osoby, które często zmagają się z infekcjami, powinny skonsultować się z lekarzem w celu zastosowania długoterminowej profilaktyki. W niektórych przypadkach zaleca się przyjmowanie małych dawek antybiotyków przez określony czas lub stosowanie specjalnych preparatów wspierających zdrowie układu moczowego. Plan leczenia i wprowadzania leków powinien zostać dopasowany indywidualnie i omówiony ze specjalistą.
Przeczytaj również: Bakterie w moczu. Czy są groźne? Skąd się biorą bakterie w moczu i jak się ich pozbyć?
Zignorowanie pierwszych sygnałów świadczących o infekcji dróg moczowych może skutkować przewlekłymi stanami zapalnymi, a w skrajnych przypadkach nawet uszkodzeniem nerek. Odpowiednia profilaktyka i szybkość reakcji, jeśli objawy już wystąpią, mogą uchronić nas przed takimi konsekwencjami i znacząco zmniejszyć ryzyko infekcji.
Artykuł sponsorowany
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie