Himalaista motywował wolontariuszy w Ciechanowie

W ramach nowo zawiązanego Stowarzyszenia Ciechanowski Wolontariat powstał Klub Wolontariusza. Idea jego działalności będzie polegała na zapraszaniu znanych osób, którzy opowiadając o własnych doświadczeniach mają zachęcać i motywować innych do pomagania, włączania się w wolontariat i działania na rzecz innych. Na inaugurujące spotkanie zaproszono himalaistę, pasjonata gór - Piotra Cieszewskiego.

- Zaprosiliśmy go, bo jest świetnym motywatorem, a także, aby nauczyć się dzięki Jego doświadczeniom, którymi się podzielił, jak realizować własne cele. Piotr Cieszewski również pokazał, że wcale nie jest łatwo w wolontariacie, ale można osiągnąć sukcesy - mówi Marzena Lentowszczyk, prezes Stowarzyszenia Ciechanowski Wolontariat i dodaje, że spotkanie ocenia bardzo dobrze, bo pokazały to reakcje samych uczestników. - Wszyscy, z którymi rozmawiałam, a niektórzy po raz pierwszy byli na takim motywacyjnym spotkaniu, byli pod ogromnym wrażeniem energii, wiedzy i doświadczenia naszego gościa - mówi Lentowszczyk i zapowiada, że spotkania ze znanymi ludźmi-wolontariuszami będę organizowane cyklicznie.

Inspirator zaczął swoje spotkanie z wolontariuszami i mieszkańcami od kilku faktów zdobywania przez Polaków szczytu Mount Everest. Mało kto wie, że ośmiotysięcznik po raz pierwszy, jako pierwsza Europejka, Polka i trzecia kobieta na świecie zdobyła Wanda Rutkiewicz. - Kobiety są dobre na nizinach i wyżynach. Bardzo dużo pokazują facetom, że można robić jeszcze więcej i każda z Was, jak tutaj siedzi wiele w życiu osiągnęła i wielkie brawa dla Was - zwrócił się Cieszewski do damskiego audytorium, które przeważało na spotkaniu.

Kontynuując historię zdobywania najwyższego szczytu ziemi, wspomniał o Leszku Cichym i Krzysztofie Wielickim, którzy dokonali pierwszego zimowego wejścia na szczyt. - To byli pierwsi Polacy, którzy odważyli się wejść na szczyt zimą. Każdy himalaista, który znał ten szczyt pukał się w czoło i mówił, że to absolutnie niemożliwe. I wszyscy Panowie, którzy są tu na sali, też dużo w swoim życiu osiągnęli - tym razem zaproszony gość  zaczął bić brawo wszystkim mężczyznom. - Każdy z Nas coś w życiu osiągnął. Cofnijmy się i popatrzmy wstecz ile razy ktoś z nas odpowiadał przy tablicy, nauczył się jeździć na rowerze, ktoś ma prawo jazdy, ile razy kończyliście szkołę, ktoś pisał testy, a niektórym udało się znaleźć nawet pracę i  dostać podwyżkę... - mówił Cieszewski, który przez 4 lata starał się o pracę w jednej z międzynarodowych korporacji, która jest liderem na światowym rynku w zakresie działalności developerskiej i budowlanej. Bezskutecznie aplikował, jako absolwent studiów Uniwersytetu Gdańskiego, by móc pracować w firmie, która w Jego odczuciu pomogłaby w Jego rozwoju zawodowym i praca w niej była Jego marzeniem. - Kończąc studia pojechałem do biura tej firmy z wiarą i przekonaniem, że dostanę tę pracę. Chodziłem po pokojach, przedstawiałem swoją osobę i nie wiadomo kiedy...znalazłem się za drzwiami - wspominał. Cieszewski opowiadał o tym, jak  nie poddawał się w osiągnięciu celu i przez 4 lata wydzwaniał do dyrektora w wymarzonej firmie. - Dzwoniłem i chciałem, aby mnie połączono z dyrektorem. Mówiłem, że chcę rozmawiać z dyrektorem, podszywałem się pod dyrektora banku i mówiłem, że mam np. do zrealizowania kilkumilionowy przelew, więc chcę rozmawiać z dyrekcją - opowiadał. Trwało to kilka lat. - Jak mnie zatrudniał, to powiedział - niech Ci będzie, tylko nie dzwoń do mnie już tak często. Po roku pracy został najmłodszym dyrektorem jednego z oddziałów w 120-letniej historii tej jednej z największych korporacji budowlanych świata. Wspólnie, jak podkreślał, nie sam, a ze swoją ekipą zrealizował ponad 70 projektów drogowych i mostowych m. in. obwodnica Piotrkowa Trybunalskiego, obwodnica Serocka, Aleja Włókniarzy w Łodzi, odcinki warszawskich ulic: Górczewska, Powązkowska, Deotymy, Bora Komorowskiego, Banacha, Al. Prymasa Tysiąclecia, Aleje Ujazdowskie, przebudowa Estakad Bielańskich w Warszawie.

Motywator podzielił się również z uczestnikami swoją historią zdobywania szczytów. Próbował wejść na Aconcagua, ale wycofał się. - Pojechałem do Argentyny jeszcze raz i zdobyłem ten szczyt, a 23 maja 2013 roku zrealizowałem swoje największe dziecięce marzenie. Stanąłem na szczycie Mount Everest - mówił Cieszewski. Pasjonat gór opowiadał jak ciężko jest walczyć z samym sobą podczas wyprawy i pokonywać własne słabości. - Przegrywa się w głowie - mówił do wolontariuszy i podkreślał jak ważni są ludzie wokół, którzy nie ciągną Nas w dół, tylko motywują i dodają energii. - Wiara ludzi, którzy byli tam ze mną i każdego dnia wierzyli, że zdobędziemy szczyt może być przykładem dla Nas wszystkich - opowiadał o swojej najważniejszej i najtrudniejszej wyprawie życia. Gość pokazał na własnym przykładzie jak spełniać marzenia, aby stały się one rzeczywistością, dojść do celu i po drodze nie poddawać się. Cieszewski w ramach międzynarodowej wyprawy zdobył Dach Świata 60 lat od jego pierwszego zdobycia powtarzając drogę pierwszych zdobywców. Na najwyższej górze świata powiewała flaga ze zdjęciami osób kibicujących wyprawie Polaka oraz banner ogólnopolskiego projektu Szlachetna Paczka. Inspiracyjno-motywujące przemówienie, lecz nie całe, którego mogli wysłuchać ciechanowscy wolontariusze pt.: „Twój Everest” znajdziecie na kanale YouTube.

Piotr Cieszewski urodził się w 1973 roku w Gdańsku. Tam mieszkał do 30 roku życia, później przeprowadził się do Warszawy. Obecnie pracuje w w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Jest także trenerem biznesu, mówcą specjalizujący się w obszarze motywacji i przywództwa. Finalista konkursu na najlepszą mowę biznesową organizowanego w ramach Festiwalu Inspiracji 2014. Ekspert ds. gór dla TVN 24, TVN 24 Biznes i Świat i TVP INFO.  Pierwsze szlaki w Tatrach przetarł w wieku 5-ciu lat z dziadkiem. Wszedł na szczyty: Mont Blanc 4810m., Elbrus 5642m., Kilimandżaro 5895m., Aconcagua 6962m i Mount Everest 8848m. Jest ambasadorem projektu Szlachetna Paczka.

[nggallery id=1609]

tekst: kak/fot. Łukasz Kosmala