
Nawierzchnia tej drogi w powiecie ciechanowskim była w fatalnym stanie. Właśnie udało się zakończyć jej remont. Na inwestycję wydano ponad 5,5 mln zł.
- Użytkownicy drogi powiatowej Ojrzeń–Nowe Miasto, łączącej powiat ciechanowski z powiatem płońskim, w końcu mogą cieszyć się zupełnie nową jakością podróżowania. Prace remontowe na całym odcinku drogi zostały właśnie zakończone – poinformowało wczoraj (1 maja) Starostwo Powiatowe w Ciechanowie.
Wyremontowany został odcinek drogi powiatowej o długości 5,26 km. Jak twierdzi starostwo, położono nie tylko nową nawierzchnię jezdni, ale także powstała nowa infrastruktura dla pieszych. W Ojrzeniu wykonano remont chodnika na długości 920 mb, na całym odcinku drogi utwardzono pobocza kruszywem łamanym, odmulono przydrożne rowy, wymieniono przepusty pod koroną drogi i wykonano na nowo oznakowanie.
Inwestycja kosztowała ponad 5,5 mln zł, ale powiat z własnego budżetu wyłożył tylko 709 tys. zł. Ponad 4,4 mln zł samorząd powiatowy pozyskał z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, a 400 tys. zł dołożyła gmina Ojrzeń.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
5km za 5 mln to tanio jak barszcz
ekolodzy mogą byc zadowoleni bo drzew nie wycięto, chociaz boje sie ze urwe lusterko przez nie.
RDOŚ a nie ekolodzy za to odpowiadają. Oni z naszych podatków utrudniają nam życie. Drzewa zagrażają bezpieczeństwu, utrudniają uprawę, ale wyciąć nie wolno, bo drogowe muszą same przewrócić się.
Jakość prac i zgodność z logiką i przepisami pozostawia wiele do życzenia...
Ten remont to jeden wielki bubel.
Sam jesteś BUBEL WIELKI
Bardzo dobrze, że droga wyremontowana ????
Można powiedzieć, iż to droga z Ojrzenia do Paryża :) Dobrze, że ten odcinek wyremontowali, bo to jeden z gorszych w okolicy. Przebija go chyba tylko odcinek Wola Młocka-Kopacze. Szybko się uwinęli, w lutym jechałem tamtędy, to nie kojarzę nawet żadnych przygotowań do remontu.