Do ciechanowskich koszar wrócą polscy żołnierze?

W przyszłym roku na Mazowszu mają być formowane jednostki Obrony Terytorialnej. Kończą się właśnie prace nad ich koncepcją. To nowy rodzaj Sił Zbrojny RP i pomysł nowego ministra obrony narodowej. Mają być tworzone na trzech szczeblach: kraju, województwa oraz powiatu i wykorzystywane do działań typowo bojowych, jak i do ochrony oraz wsparcia ludności. Mogą też pomagać w przypadku klęsk żywiołowych.

Celem jest utworzenie 380 kompanii w kraju m.in. piechoty, manewrowych, wsparcia, ochrony czy regulacji ruchu, w których ma służyć 45 tys. żołnierzy zawodowych i rezerwy. Wojskowa Obrona Terytorialna to dobra wiadomość dla osób, które pasjonują się militariami i inwestują swój czas oraz pieniądze w szkolenia wojskowe.

Wojskowa Komenda Uzupełnień w Ciechanowie już zwiększyła rekrutację do służby przygotowawczej. - Trzeba najpierw przejść podstawowe szkolenie. To główny warunek, aby móc służyć w jednostkach obrony terytorialnej, ale nie tylko - wyjaśnia kapitan Marcin Dominiak z WKU w Ciechanowie.

Do końca roku MON ma powołać pierwsze dowództwa brygad i uformować bataliony. Wiadomo, że będzie 17 dowództw w Polsce, po 1 na województwo z wyjątkiem Mazowsza - gdzie znajdą się 2. Bardzo prawdopodobne jest ulokowanie w Ciechanowie dowództwa brygady jednostek obrony terytorialnej. Na taką formalną rekomendację liczy miasto po przeprowadzonym wcześniej rekonesansie (informowaliśmy o tym tutaj). MON jednak byłby zainteresowany tylko częścią terenu koszar.

W Ciechanowie tworzą już bazę chętnych

W Wojskowej Komendzie uzupełnień trwa powołanie ochotników do służby przygotowawczej. Mogą je odbyć osoby, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, są pełnoletni, niekarani oraz zdolni fizycznie i psychicznie. Wykształcenie wymagane jest tylko w zależności od korpusu, do którego kandydat aplikuje. Wyższe trzeba posiadać w sytuacji gdy chce się dostać do korpusu oficerów.Szkolenia prowadzone są w ośrodkach szkoleniowych jednostkach wojskowych, w szkołach podoficerskich i wyższych uczelniach wojskowych.

- Szkolenie trwa od 4 - 6 miesięcy w zależności od tego w jakim korpusie chce ochotnik służyć. Każdemu przysługuje również uposażenie od 30% najniższego uposażenia żołnierza zawodowego do 60% ( od 750 zł do 1500 zł - przyp. red.). Najbliższe powołania mamy już we wrześniu. Jeszcze są wolne miejsca. Kolejny w styczniu i maju. Prowadzimy je co 4 miesiące. Wystarczy złożyć podanie, dokumenty i później każdy wniosek będzie indywidualnie rozpatrywany. Oprócz tego, że ważna jest kategoria zdrowia, bierzemy też pod uwagę kolejność zgłoszeń - mówi Marcin Dominiak.

Komenda otrzymała zwiększone limity miejsc dla ochotników. - Możemy przyjąć 3 razy więcej osób niż dotychczas. Prowadzimy rekrutację, bo musimy znaleźć nie tylko żołnierzy, ale i kadrę na potrzeby Obrony Terytorialnej - wyjaśnia kapitan. WKU jest również zainteresowana rezerwistami, którzy już odbyli służbę przygotowawczą i byli kiedyś żołnierzami zawodowymi. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie WKU.

Koszary przy ul. Wojska Polskiego zajmują ok. 40 ha, w tym 83 budynki. Do niedawna mówiło się, że ma zostać tam stworzona baza wojsk USA. Amerykanie oficjalnie nie wycofali się z tej deklaracji, ale też nie potwierdzili chęci stacjonowania w ciechanowskich koszarach, które od kilku lat stoją i niszczeją.

autor: kak