
Po szalonej pogoni Jurand ograł na wyjeździe sąsiada z ligowej tabeli i awansował na czwarte miejsce. Zakończenie sezonu już w najbliższy weekend.
Pierwszy kwadrans starcia w Pabianicach był bardzo wyrównany. W dalszej fazie pierwszej połowy do głosu doszedł jednak Pabiks i przed przerwą odskoczył ciechanowianom na sześć trafień. Prawdziwe trzęsienie ziemi rozpoczęło się w około 35 minucie. Przy stanie 18:11 dla gospodarzy Jurand wziął się do odrabiania strat i przez kolejnych 10 minut tylko on istniał na boisku. Podopieczni Dariusza Molskiego rzucili dziesięć bramek z rzędu, doprowadzając do stanu 18:21. Po takiej pogoni ekipa z Ciechanowa nie wypuściła już zwycięstwa z rąk, wygrywając ostatecznie 29:24.
Jurand przeskoczył w tabeli Pabiks i jest obecnie czwarty. W najbliższą sobotę (14 maja) o godz. 18:00 ciechanowianie zagrają u siebie w ostatnim meczu sezonu z dziewiątym ROKiS Radzymin.
SPR Pabiks Pabianice - Jurand Ciechanów 24:29 (15:9)
Skład Juranda: Mirzejewski, Strześniewski; Lisicki (10 bramek), Smolarek Marcin (7), Dębiec (4), Smolarek Mariusz (3), Rutkowski (2), Budzich (1), Wiszowaty (1), Dzieciątkowski (1), Tartas, Dobrzyniecki.
(fot. Jurand Ciechanów)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten z siwymi wąsami to rozgrywający?
Ten z siwymi wąsami to rozgrywający?