Reklama

Bieganie to zabawa dla Eliuda Kipchoge. Jaki jest maratonowy rekordzista?

30/11/2019 10:39

Ma 35 lat, mieszka i trenuje w Kenii w Kaptagat. Choć ma miliony na koncie, żyje skromnie i cały swój czas poświęca na bieganie i rodzinę.

Półmaratony i maratony to z jednej strony biegi bardzo trudne, wymagające, a z drugiej coraz bardziej popularne, nie tylko wśród zawodowych biegaczy, ale także wśród amatorów. W Polsce jak grzyby po deszczu wyrastają zawody biegowe na 21 czy 42 kilometry. I cieszą się one sporym zainteresowaniem. Dla przykładu ponad 400 osób wzięło udział w Półmaratonie Augustowskim. Półzawodowcy czy amatorzy – co normalne – wzorują się na zawodowcach i mistrzach w lekkoatletyce. Inspiracją może być z pewnością Eliud Kipchoge. 

Rekord świata, jak lot na Księżyc

Przypomnijmy o chyba najważniejszym wydarzeniu nie tylko 2019 roku. 12 października Kenijczyk został w sobotę pierwszym człowiekiem, który przebiegł maratoński dystans poniżej dwóch godzin. Podczas specjalnej próby w Wiedniu Kipchoge przebiegł 42,195 km w czasie 1:59:40. Było to jego drugie podejście do złamania „magicznej” bariery dwóch godzin. Przyjmowano zakłady bukmacherskie, czy mu się to uda. Prasa porównywała to osiągnięcie do pojawienia się człowieka na Księżycu. Ogromny sukces odbił się szerokim echem, ale oprócz pochwał i entuzjazmu pojawiła się także krytyka. Dlaczego? Wynik ten nie został oficjalnie uznany. Kipchoge miał do dyspozycji łącznie 41 pacemakerów, czyli zawodników dyktujących tempo, podzielonych na siedmioosobowe ekipy, które zmieniały się co kilkanaście minut. Bardzo ważne było zachowanie odpowiedniego szyku. Przed Kenijczykiem biegło pięciu zawodników, za nim dwóch. To właśnie ich wymiany, bo nie wszyscy biegli od startu, przyczyniły się do tego, że wynik zawsze będzie nieoficjalny. W trakcie maratonu biegacz sam musi brać wodę, a Kenijczykowi ją podawano. Kipchoge też z nikim nie rywalizował, a tymczasem uznawane wyniki muszą pochodzić z ogólnodostępnych zawodów. Z tego powodu nie wszyscy zachwycali się sposobem pobicia rekordu. 

Bieg wzbudza kontrowersje

Wszystko bowiem w tym biegu i biciu rekordu było zaplanowane z najmniejszymi szczegółami. Nie było we Wiedniu miejsca na przypadek. Pacemakerzy to jedno, ale Kenijczyk i jego pomocnicy mieli wsparcie samochodu, który laserem wyznaczał na trasie linię dwóch godzin. Wiedeń także nie został wybrany przypadkowo. W stolicy Austrii panował sprzyjający klimat, powietrze ma doskonałą jakość, a teren jest niemal całkowicie płaski. Pętla wynosiła 9,6 kilometra. Dopiero na dzień przed biciem rekordu ustalono godzinę rozpoczęcia rekordowej próby. Sponsor przedsięwzięcia, brytyjska firma petrochemiczna, sfinansował między inny pokrycie całej trasy nowym asfaltem, aby nie było na niej żadnej nierówności. Przeprowadzono liczne próby i symulacje, zbadano nawet jaki wpływ na wynik mogą mieć liście spadające z drzew rosnących przy trasie!

Zanim był sport, było noszenie mleka

Jakby nie patrzeć na rekord Kipchoge, jest on nietuzinkową postacią, o czym można było się dowiedzieć m.in. czytając z nim wywiad w „Przeglądzie Sportowym”. – Może też w Europie biegają tylko dla zaszczytów. Mają wszystko. Natomiast w Afryce bieganiem można wiele zyskać. Poza tym nas bieganie nie męczy, bawimy się tym cały czas. Przychodzi nam to łatwiej. Lubię trening, a najbardziej długie bieganie – mówił Kenijczyk, który nie ukrywał, że jest katolikiem i wiara bardzo mu pomaga.  Kipchoge dla którego idolem jest m.in. Bill Gates, docenia filantropów i chce pomagać innym. Sam, gdy był małym chłopcem, pomagał sąsiadom wożąc mleko do skupu. Biegacz nie lubi polityki, chodzi spać o 21 i wstaje o piątej rano, by jeszcze przed śniadaniem przebiec „na rozgrzewkę” 30 kilometrów. – Po ciężkim treningu śniadanie lepiej smakuje – śmieje się 35-latek. Rekordy Kipchoge sprawiły, że kontrole antydopingowe miewa coraz częściej i w każdym z wywiadów musi zapewniać, że jest czysty. Takie mamy dziś czasy, ale oby takich wzorów do naśladowania jak Kipchoge było jak najwięcej. 

Rekord świata w półmaratonie (21,0975 km)

Geoffrey Kamworor Kipsang (Kenia), wrzesień 2019, czas: 58:01 

Rekord świata w maratonie (42, 195 km)

Eliud Kipchoge (Kenia), wrzesień 2018, czas: 2:01:39


Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.

 

Artykuł sponsorowany

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do