
Akcja policji : Wczoraj około godziny 19:30 w sklepie "Biedronka" 25 latek z Ciechanowa po kradzieży dwóch butelek wódki "Bols" próbował opuścić sklep bez płacenia za towar. W czasie interwencji agenta ochrony doszło do szarpaniny, sprawca zaatakował ochroniarza zadając mu uderzenia w głowę.
W tym czasie kierownik sklepu powiadomił dyżurnego policji. Gdy jeszcze trwała rozmowa policjanci błyskawicznie zjawili się w sklepie. Sprawca został zatrzymany do wyjaśnienia. Interweniujący ochroniarz po udzieleniu pomocy medycznej został zwolniony do domu. Doznał obrażeń w postaci obrzęku skroni. Sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.
NA DROGACH
W czasie ostatniej doby policjanci Wydziału Ruchu Drogowego obsłużyli 6 kolizji drogowych, zatrzymali 7 dowodów rejestracyjnych, ukarali mandatami 9 kierujących.
NIETRZEŹWI NA DRODZE
Na drogach powiatu policjanci zatrzymali 3 nietrzeźwych kierujących. Rekordzista kierujący samochodem marki BMW został zatrzymany wczoraj około godziny 16:40 w miejscowości Zygmuntowo gmina Opinogóra, alkomat wskazał u niego 2,44 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Źródło informacji: Ciechanowska Komenda Policji
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"po kradzieży dwóch butelek wódki „Bols” próbował opuścić sklep bez płacenia za towar" - a gdzie tu logika? do kradzieży by doszło gdyby opuścił sklep, póki co jest to jedynie usiłowanie kradzieży, znowu bezmyślne przepisywanie czy własna inwencja twórcza?
Tekst o awanturze w Biedronce byłby całkiem poważny, aż do tego fragmentu:"(...) sprawca w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionego alkoholu zaatakował ochroniarza zadając mu uderzenia w głowę". Nie uśmiałem się tak szczerze chyba odkąd miałem w zwyczaju czytać kroniki policyjne w "NIE" Urbana. Niestety, w tym przypadku komiczny efekt nie był zamierzony...