
Zapadła ważna kadrowa decyzja, dotycząca Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. Obowiązuje od 1 stycznia br.
Ma ona związek z wcześniejszym odejściem na emeryturę wieloletniego dyrektora muzeum, Romana Kochanowicza, co stało się 24 lutego ubiegłego roku. Obowiązki dyrektora tej placówki powierzono wówczas Monice Salamon-Miłoboszewskiej, która do tej pory pełniła funkcję zastępcy dyrektora ds. administracyjno-gospodarczych muzeum.
Samorząd Województwa Mazowieckiego, któremu podlega Muzeum Romantyzmu, ogłosił w wakacje konkurs na stanowisko dyrektora tej placówki. Wpłynęła tylko 1 oferta konkursowa, Moniki Salamon – Miłoboszewskiej. Komisja konkursowa we wrześniu 2023 roku dopuściła ją do kolejnego etapu, w którym kandydatka ta przedstawiła koncepcję rozwoju tej placówki na najbliższe lata.Odpowiadała ona także na pytania komisji. Ostatecznie za powierzeniem jej tej funkcji opowiedziało się 10 z 11 członków komisji (jedna osoba wstrzymała się od głosu).
Komisja konkursowa działała w składzie: Wiesława Miecznikowska – przewodnicząca Komisji, przedstawiciel Zarządu Województwa Mazowieckiego; Paweł Cukrowski – przedstawiciel Zarządu Województwa Mazowieckiego; Ewa Jakubowska – przedstawiciel Zarządu Województwa Mazowieckiego; Janusz Kotowski – przedstawiciel Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; Waldemar Wilczewski – przedstawiciel Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; Aldona Łyszkowska – przedstawiciel załogi Muzeum Romantyzmu w Opinogórze; Ewa Pielech – przedstawiciel załogi Muzeum Romantyzmu w Opinogórze; Roman Kochanowicz – przedstawiciel Stowarzyszenia Muzealników Polskich; Zbigniew Ptasiewicz – przedstawiciel Towarzystwa Miłośników Opinogóry; Magdalena Biernacka – przedstawiciel Rady Muzeum Romantyzmu w Opinogórze; Leonard Sobieraj – przedstawiciel Rady Muzeum Romantyzmu w Opinogórze.
Formalnie dyrektorem opinogórskiej placówki została od 1 stycznia 2024 r. - Zarząd Województwa Mazowieckiego podjął uchwałę w sprawie powołania Moniki Salamon-Miłoboszewskiej na stanowisko dyrektora Muzeum Romantyzmu w Opinogórze od 1 stycznia 2024 r. do 31 grudnia 2028 r. - czytamy na stronie Urzędu Marszałkowskiego.
- To było dla mnie ważne, żeby były kontynuowane plany i zamierzenia mojego poprzednika, Romana Kochanowicza. Jako kandydatka na to stanowisko nie byłam osobom nową. Doskonale znałam to miejsce, w którym pracuję od 21 marca 2015 roku, a od 1 września 2017 roku byłam zastępcą dyrektora – wylicza nasza rozmówczyni.
Placówka ma bardzo ambitne inwestycyjne plany. Najważniejszych ich elementem ma być stworzenie Europejskiego Ośrodka Kulturalno-Naukowego, który ma służyć realizacji działalności statutowej placówki. Projekt zakłada wybudowanie zaplecza konferencyjno-noclegowego o łącznej powierzchni ok. 5 tys. m kw. Składać się ma on z sal konferencyjnych, które jednocześnie będą mogły pełnić funkcje pomieszczeń o charakterze gastronomicznym oraz bazy noclegowej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To miejsce po wybudowaniu takiej bazy kompletnie straci swój charakter i klimat. To tak jak z zabetonowany placem Jana Pawła II w Ciechanowie. Beton i pustka. Tak samo tu . Zabudować zadeptać, zniszczyć. A tak na marginesie to chciałabym wiedzieć jakie ta pani ma wykształcenie. Bo jak zajmowała się sprawami administracyjno-gospodarczymy to raczej z muzealnictwem czy historią nie ma nic wspólnego. Teraz jest w modzie że lekarz psychiatra lub pediatra jest ministrem obrony narodowej, historyk jest ministrem zdrowia itp. Wszystko stacza się w coraz gorsze bagno.
Wypowiedź poprzednika - to typowa wypowiedź ludzi środowiska pisowskiego. Dla nich liczą się tylko Obajtki (czytaj: działacze partyjni) na stanowiskach. Do czego takie myślenie doprowadziło doskonale widać np. po sprzedaży Lotosu za kwartalny zysk podmiotowi Arabskiemu powiązanego z Rosjanami. I takie przykłady można mnożyć. Wracając do meritum: skoro kandydatka pracuje w tej instytucji, to znaczy, że ją zna, a nie jest jakimś "spadochroniarzem" z Warszawy o naturze partyjnej np. pokroju Glińskiego.
Orzeł z ciebie to taki orzeł jak ...... Lotos nie został sprzedany. Grupa ORLEN sfinalizowała połączenie z Grupą LOTOS, umacniając tym samym wiodącą rolę w branży paliwowo-energetycznej w Europie Środkowo – Wschodniej. Natomiast Orlen sprzedał część udziałów w Lotosie, by móc dokończyć fuzję z gdańskim koncernem. Był to wymóg Komisji Europejskiej, która w ten sposób chciała przeciwdziałać powstania absolutnego monopolisty na polskim rynku przetwórstwa ropy. Więc nie pisz bzdur, które codziennie wtłacza ci w głowę szczujnia tvn i nie komentuj czegoś o czym nie masz człowieku zielonego pojęcia.
Orzeł przerasta twoje możliwości zabranie głosu merytorycznie. Musisz wszędzie wtrącić politykę i obrażać ludzi którzy inaczej myślą niż ty. A ta pani jak pracowała w tej instytucji to to już jest argument że jest kompetentna do objęcia tego stanowiska. Ja się zapytałam jakie ona ma wykształcenie na co nie udzieliłeś odpowiedzi tylko wysłałeś swoją zółć. Szkoda dyskutować z kimś kto nie ma żadnych argumentów. Nie warto kopać się z koniem
... "nie byłam osobOM nową"