Reklama

[Aktualizacja] Zmarł ciechanowianin Stefan Żagiel

W ostatnią sobotę, 1 lipca, w ciechanowskim szpitalu zmarł Stefan Żagiel. Choć był z wykształcenia chemikiem, ostatecznie został dziennikarzem. Pochodził z okolic Lublina, ale przez większość swojej zawodowej kariery związany był z Ciechanowem. Udzielał się społecznie, pisał wiersze i angażował się w życie literackie północnego Mazowsza. Miał bardzo bogate życie zawodowe...

Urodził się 8 lutego 1949 w Krzczonowie koło Lublina. Po ukończeniu nauki w Technikum Chemicznym nr 1 w Lublinie podjął w 1968 roku pracę zawodową w Zakładach Azotowych w Puławach, jako sterowniczy w wytwórni amoniaku II. Zamieszkał w Puławach. Ożenił się z Wiesławą Mazur. Urodziły się im dwie córki: Anna i Dominika.

Pracując, podjął studia wieczorowe na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, które ukończył w 1975 roku z tytułem inżyniera chemika. Stefan szybko awansował na mistrza zmianowego w wytwórni saletry amonowej, po czym podjął pracę kierownika produkcji w Cukrowni Garbów, w której był racjonalizatorem produkcji. Krótko pracował jako specjalista technolog na budowie cukrowni w Ropczycach, a następnie jako technolog ogumienia rowerowego w Zakładach Opon Samochodowych „Stomil” w Dębicy.

W 1977 roku zmienił zawód, podejmując pracę dziennikarza w warszawskim dzienniku „Trybuna Mazowiecka”. Kierował oddziałem gazety w Ciechanowie, gdzie zamieszkał razem z żoną. Miasto nad Łydynią stało się wówczas częścią nowo utworzonego województwa ciechanowskiego, jednego z 49 w kraju. Istniało do 1998 roku. Przyniosło dynamiczny rozwój, związany z powstaniem nowych instytucji i urzędów.

Po likwidacji Trybuny Mazowieckiej Stefan Żagiel uczestniczył w tworzeniu „Tygodnika Ciechanowskiego”, który początkowo był pismem – organem PZPR. Krótko był nawet jego redaktorem naczelnym, by podjąć pracę starszego publicysty w ogólnopolskim „Tygodniku Robotniczym”. Pod koniec roku 1989 był reporterem „Dziennika Pojezierza” w Olsztynie, zaś po jego likwidacji wrócił do „TC”, który po transformacji prasy stał się spółdzielnią dziennikarzy. Po przejściu na emeryturę był stałym współpracownikiem tej redakcji.

W czasie pracy w prasie trzykrotnie otrzymał nagrodę prezesa RSW PKR za publicystykę. W czasie pracy z ZA Puławy organizował życie społeczne w zakładowych hotelach robotniczych, przewodnicząc Radzie Mieszkańców. Włączył się w pracę fabrycznej organizacji Związku Młodzieży Socjalistycznej. Wykazał się energią i nieszablonowym działaniem, pełnym ciekawych inicjatyw.

Jego przejście do dziennikarstwa nie było przypadkowe. Za PRL uczestniczył w kursie młodzieżowych korespondentów prasowych, organizowanym przez Redakcję „Sztandaru Ludu” w Lublinie, został korespondentem gazety. Współpracował też z zakładową gazetą ZA Puławy o nazwie „Nasze Sprawy”, był przez pewien czas członkiem jej kolegium redakcyjnego. Był laureatem ogólnopolskich konkursów publicystycznych, m.in. „O Złote Pióro Płomieni i Mikrofon Muzyki i Aktualności”, które później otworzyły mu drogę do pracy w prasie. Pracując w Puławach, był w latach 1974–1975 wiceprezesem Klubu Sportowego „Wisła” Puławy, zajmował się sprawami wychowawczymi i jednocześnie opiekował się sekcją podnoszenia ciężarów. Angażował się także w życie innych zakładów pracy, w których pracował. W Ciechanowie był w latach 1994–2006 radnym Rady Miejskiej. Należał niewątpliwie do najbardziej aktywnych radnych.

Kierując redakcją „Tygodnika Ciechanowskiego”, wprowadził stały kącik poetycki, promujący młodych poetów, których wspomagał. Był współorganizatorem kręgu literackiego przy Wojewódzkim Domu Kultury w Ciechanowie, kierował ciechanowskim Korespondencyjnym Klubem Młodych Pisarzy, zapraszając na spotkania wybitnych poetów i krytyków. W 1982 roku zorganizował i zredagował pierwszy ciechanowski almanach poezji, a potem dziewięć kolejnych, umożliwiając książkowe debiuty młodych poetów. Dzięki temu skrystalizowało się w Ciechanowie środowisko literackie. Zapoczątkowali również wydawanie almanachów poetyckich w Działdowie. Był też organizatorem i redaktorem trzech antologii wierszy, tematycznie związanych z ziemią ciechanowską. Pierwsza z nich, wydana z okazji zapoczątkowania ogólnopolskich spotkań poetyckich w Ciechanowie i Opinogórze, słynna błękitna miniaturka „Opinogóra w wierszach”, wydana w nakładzie 20 tys. egzemplarzy i niemal w tylu sprzedana, dostarczyła funduszy na pierwszą fazę budowy pomnika Zygmunta Krasińskiego w Opinogórze.

Jako krytyk literacki współpracował z kilkoma tytułami prasowymi, w tym z miesięcznikami „Poezja Dzisiaj” w Warszawie i „Znaj” w Płocku. Przez 17 lat był organizatorem Ogólnopolskiego Konkursu Poezji „O Złoty Klucz Ciechanowskiego Ratusza”; współpracując z grupą ciechanowskich poligrafów wydawał debiutanckie tomiki wierszy w nagrodę dla najlepszych uczestników, którzy jeszcze nie wydali własnych książek.

Pierwsze własne zbiory wierszy wydał we współpracy z warszawskim Wydawnictwem „Iskry”. W latach 1992–2007 był członkiem Związku Literatów Polskich. Jego dorobek to 18 zbiorów wierszy, dwie książki prozatorskie i cztery zbiorki limeryków. Jako poeta bardzo polubił tę krótką formę wiersza, wymagającą finezji i specyficznego humoru. Wiersze Stefana Żagla znalazły się w licznych antologiach poetyckich.

O tym wszystkim można przeczytać o Stefanie Żaglu w Wikipedii. Choć był moim kolegą z redakcji Tygodnika Ciechanowskiego, to miał tak bogate życie zawodowe i społeczne, że bez tej "ściągawki" nie byłbym w stanie przytoczyć dokładnie ważnych faktów i dat. Na pewno był postacią barwną, „człowiekiem Renesansu”, który nie tylko doskonale znał się na fizyce czy chemii, ale też na poezji, dziennikarstwie, literaturze, samorządzie i dziesiątkach innych spraw. Przez całe swoje zycie był niezwykle twórczy i aktywny. Nawet na emeryturze pisał bloga na temat tego, co dzieje się w naszym mieście. Będzie nam go brakować!

Pogrzeb Stefana Żagla odbędzie się w środę, 5 lipca, o godz. 13 na cmentarzu komunalnym przy ul. Gostkowskiej.

Aktualizacja:

Piękny gest ze strony rodziny. Prosi ona, żeby na dzisiejszy pogrzeb nie przynosić kwiatów, lecz wrzucić datek do puszki - z przeznaczeniem dla Towarzysztwa Przyjaciół Dzieci w Ciechanowie. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ciechanowianka - niezalogowany 2023-07-03 12:43:48

    Zapamiętam Pana Stefana z niecodziennej formy witania się z kobietami, zwłaszcza jak na koniec lat siedemdziesiątych ; tak się witają znajomi we Francji, w Belgii; całowanie, ale nie w rękę...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec - niezalogowany 2023-07-04 10:14:56

    I msza będzie? Koniec świata.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Czytelnik - niezalogowany 2023-07-03 22:04:56

    A to napisał nieprawdę.Teraz to wstyd przyznać się do tego? Kto czytał jego teksty ten wie

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do