
Roztargnienie ludzkie nie zna granic. Ciechanowski deptak to prawdziwa skarbnica rzeczy znalezionych. Czego mieszkańcy tu nie zostawiają … Rękawiczki, szaliki, okulary, parasolki, telefony – to zestaw standardowy. Oprócz tego klucze, portfele, dokumenty, ba – całe torebki i świeżo zrobione zakupy: buty, spódnice, bluzki.
– Raz znalazłam portfel z pieniędzmi, oddałam strażnikowi miejskiemu, a on właścicielowi. Dokumenty też oddaję strażnikom albo policjantom. Dziś znalazłam legitymację szkolną ucznia ze Śmiecina, odda ją listonosz – mówi Małgorzata Syga, która kieruje ekipą sprzątającą deptak i Plac Jana Pawła II. Pani Małgorzata czasem zanosiła zguby również do Katolickiego Radia Ciechanów, teraz trafiają one do Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta przy Placu Jana Pawła II 7 (wydział mieści się w budynku obok ratusza). W tej chwili na właściciela czeka szalik i komplet kluczy na charakterystycznej smyczy.
O znalezionych rzeczach będziemy na bieżąco dowiedzieć się na stronie www.umciechanow.pl oraz – jeśli zajdzie taka potrzeba – co miesiąc w Gazecie Samorządu Miasta Ciechanów, informuje UM Ciechanów.
Źródło: UM Ciechanów
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie