
W ostatnim czasie w regionie znacznie wzrosła liczba zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.
Jeden z tego typu zdarzeń miało miejsce na drodze krajowej nr 7 w miejscowości Michałówek. Wprost pod osobowe Volvo wybiegł łoś. W wyniku zderzenia ranna została pasażera pojazdu. 62-latka trafiła do szpitala.
Funkcjonariusze apelują do kierowców apelują o większą ostrożność, kiedy przejeżdżają w okolicach lasów, pól czy łąk. Jadący z nadmierną prędkością kierowca może nie mieć wystarczająco dużo czasu, aby bezpiecznie zahamować i wykonać manewr ominięcia przeszkody na drodze, a zderzenie z dzikim zwierzęciem może być bardzo groźne w skutkach.
(fot. OSP Nowe Wrońska)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakie to jest cholera wygodne - "Kierowcy, uważajcie, bo zwierzęta łażą przez drogę". A jakie zabezpieczenie przed tym, żeby nie łaziły? Znak przed lasem. Panowie i panie, co tym zarządzają - to nie prędkość zabija. "Udało" mi się ustrzelić autem sarnę, mimo, że jechałem jakieś 40 km/h. A ustrzeliłem dlatego, że sarna wyskoczyła mi zza krzaka na pół metra przed autem. Weźcie się więc za faktyczne przyczyny, a nie czepiacie się tylko i wyłącznie prędkości, jakby to było całe zło świata