
Staranowany samochód, blisko pół tonowy łoś na miejscu pasażera, a jego głowa na foteliku dziecka - taki widok zastali ratownicy wezwani do wypadku w miejscowości Przedwojewo. Daewoo, którym podróżowała trzyosobowa rodzina, zderzyło się tam z łosiem.
Wszystko działo się w ostatni piątek (7 sierpnia) około godz. 21:18 w miejscowości Przedwojewo pod Ciechanowem. - Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia ustalili, że przed samochód Daewoo Leganza, w którym jechała trzyosobowa rodzina, wpadł łoś, który dostał się do wnętrza pojazdu poprzez przednią szybę - informuje nas Ewa Olba z ciechanowskiej policji.
Autem podróżowały dwie dorosłe osoby oraz 8-letnie dziecko. Jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, wszyscy opuścili pojazd. - Martwy łoś znajdował się na miejscu pasażera. Natomiast głowa zwierzęcia leżała na foteliku, w którym podróżowało dziecko. Po zakończeniu czynności przez policję, wyciągnięto martwe zwierzę z pojazdu i złożono w przydrożnym rowie. Powyższe zdarzenie można zakwalifikować jako niewyobrażalne szczęście, że na miejscu zdarzenia nikt z pasażerów nie zginął. Łoś, który wpadł do wnętrza pojazdu, mógł ważyć około 400 – 500 kg - podkreślają strażacy z PSP w Ciechanowie.
W wyniku zdarzenia kierujący i dziecko nie doznali obrażeń, natomiast kobietę przewieziono do ciechanowskiego szpitala, w celu wykonania badań.
[nggallery id=1718]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Złapał stopa
Aż dziwne że policja fakultatywnie nie zatrzymała prawa jazdy uczestnikom zdarzenia.