
Policja zatrzymała prawo jazdy mieszkańcowi Ciechanowa, który wczoraj (18 grudnia) potrącił przechodzącego przez przejście dla pieszych mężczyznę. Funkcjonariusze ustalili przebieg zdarzenia.
Jak już informowaliśmy TUTAJ do wypadku doszło około godz. 16:00 na ul. 11 Listopada w Ciechanowie. Z ustaleń mundurowych wynika, że 68-letni ciechanowianin przechodził przez "pasy" od ul. Warszawskiej w kierunku ul. Mickiewicza. Kierowcy jadący od strony ul. 11 Pułku Ułanów Legionowych zatrzymali się przed przejściem, żeby przepuścić mężczyznę. W momencie, gdy pieszy przekroczył oś jezdni, został potrącony przez jadącego od strony pl. Kościuszki Volkswagena Polo.
68-latek z urazem głowy trafił do szpitala. Kierujący Volkswagenem 42-letni mieszkaniec Ciechanowa był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Za spowodowanie wypadku drogowego grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I tak właśnie jest....człowiek stoi na pasach i nikt się nie zatrzyma a jak nawet to ktoś się zlituje po 5 minutach...a takie sytuacje,że z jednej strony przepuszczą a z drugiej niebardzo często się zdarzają...
Te prawo to jest pojebane.Nikt mu na pasy nie kazał wchodzic a tak to teraz człowiek ma problem i do pierdla ;-;
Bo powinno być samo dojście do pasów przez pieszego STOP dla kierowcy. A nie wejście na pasy! Ale dla naszych od prawa to Hameryka. Przyszłość daleka.
Na to według niektórych piesi powinni fruwać nad przejściem dla pieszych
Ludzie nie patrzą, tylko włażą pod koła. Co z tego, że ktoś się zatrzymał, bo akurat skręcał, skoro ktoś inny jechał prosto i nie miał szans wyhamować?... Piesi powinni patrzeć, czy coś jedzie, a nie łazić jak święte krowy.
Gdyby ktoś temu kierowcy zajechał drogę z podporządkowanej - i ten kierowca nie zdążyłby wyhamować - i przypakowałby temu z podporządkowanej - to byłoby, że ten z podporządkowanej wymusił temu, co jechał prosto. A jak pieszy wlezie komuś prosto pod koła, to już nie ma wymuszenia, tylko wina samochodu...
Zasada mówi - najpierw w lewo, potem w prawo; jak nic nie jedzie, to się przechodzi na drugą stronę. Jak coś jedzie, to się stoi i się czeka, aż przejedzie, a nie liczy się na jakieś szczęście, że się samochód w miejscu zatrzyma.
Czy wy kurwa potraficie czytac pieszy przekroczyl os jezdni czyli to nie wina pieszego tylko kierowcy. Sam jestem kierowca i jak widze kogos przy przejsciu to sie zatrzymuje nawet jak mi sie gdzies spieszy.
Podpinam się pod komentarz Kierowcy. Człowiek jeżeli wchodzi na pasy to chyba ma prawo przejść a nie bać się ,że jakiś baran jedzie!!!!!!
Jeśli ktoś komuś samochodem wymusi - to wina tego co wymusił. A pieszy jak wymusi, to trzeba stanąć w miejscu...
Pieszych też powinno się karać za wymuszenia. Jeśli samochód jest w zasięgu wzroku pieszego - pieszy nie powinien włazić na pasy. Poza tym tego przejścia dla pieszych tam nie powinno być.
zjebane łby ciechanowskie ,te frajery co piszą że pieszy nie ma prawa bo frajerzyny jadą i się nie zatrzymają to jakieś zjebane łby ,zabierać prawa jazdy i zdawać jeszcze raz z jazdą na pasach non stop .
jedz do MŁAWY jeden z drugim to zobaczysz jakie prawa ma na pasach kierowca a jakie pieszy
No dobra powiem tyle. Że macie napierdolone w głowach oraz w pindach. Ten przechodzień to twój stary który lubibrowary
To do zjebanych debili. Waszym zdaniem to pieszy jesli przekroczyl os jezdni to mial sie wrucic bo jakas slepa hujoza jechala?