
Dopiero dziś (23 stycznia) rano Powiatowy Zarząd Dróg w Ciechanowie udrożnił drogę powiatową Wola Wierzbowska – Barańce. Tym samym zakończył on trzydniową batalię ze skutkami ataku zimy.
- Dziś rano, we wtorek. koparka odśnieżała naszą drogę i jest już przejazd, ale śnieg padał w sobotę – zwraca uwagę nasza Czytelniczka.
- Droga była odśnieżana w sobotę, ale skutek był taki, że została szybko zawiana – odpowiada dyrektor. Dziś rano była ponownie odśnieżona. Były miejsca, gdzie zaspy sięgały do wysokości 1,5 metra – odpowiada Robert Szepietowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Ciechanowie.
W jego ocenie, to był najtrudniejszy weekend tej zimy, a nawet w ciągu ostatnich kilku lat. Występowały silne opady i zawieje śnieżne, a jednocześnie temperatura zbliżała się do zera. To powodowało, że wiele samochodów utknęło w zaspach. Chwila po odśnieżeniu wiatr zasypywał drogę.
- Nie powinniśmy prowadzić akcji odśnieżania, dopóki pada śnieg, ale działaliśmy bo ludzie utknęli w zaspach. W sobotę pracowaliśmy od godz. 5.00 w nocy do godz. 19.00 wieczorem. Do tej pory odśnieżaliśmy własnym sprzętem. Z zewnętrznego korzystaliśmy dopiero w ostatni weekend. Mamy 4 pługi na dużych rolniczych ciągnikach i jeden na małym. Wczoraj wynajęliśmy dodatkowo 3 koparko-ładowarki z wynajmu. Mamy także dwie posypywarki jako odrębne pojazdy i dwie montowane na ciągnikach – wylicza dyrektor Szepietowski.
Wyjaśnia, że na wyposażeniu PZD jest także dmuchawa, którą można zamontować na ciągniku, ale gdy śnieg staje się mokry, nie można jej użyć. W ostatni weekend nie można było z niej skorzystać.
Nasz rozmówca twierdzi, że instytucja ta przed sezonem ogłosiła przetarg na zimowe utrzymanie dróg dla terenu Glinojecka i okolic oraz miasta Ciechanów. Na pierwszy nikt się nie zgłosił. W przypadku Ciechanowa ze względu na wysoką ofertę złożoną przez PUK, przetarg został unieważniony.
- Ludzie zapominają, że standardy na drodze powiatowej są zupełnie inne niż np. na krajowej czy chociaż wojewódzkiej. Na terenie Ciechanowa obowiązuje druga kategoria odśnieżania, ale większość dróg na terenie powiatu jest w szóstej kategorii, a jedynie część nieco wyższej, w 4 kategorii – wyjaśnia dyrektor.
Przyznaje, że PZD przydałby się dodatkowy kosztowny sprzęt. Gdy odszedł z tej jednostki kierownik Borkowski, jako nowy dyrektor zabiegał o zakup samochodu ciężarowego, ale jego wniosek nie zyskał akceptacji ówczesnych władz powiatu. Teraz ponownie wystąpił z takim wnioskiem do Zarządu Powiatu. Na pewno sprzętu przydałoby się więcej.
Co do tego my także nie mamy wątpliwości. Dzięki rozmowie z Renatą Drążewska dowiedzieliśmy się, że podlegająca jej placówka – Rejon Drogowy Ciechanów, który ma pod opieką drogi wojewódzkie o łącznej długości 75 km, ma dwa razy więcej sprzętu niż PZD w Ciechanowie, który ma do utrzymania 400 km dróg.
- Przepraszamy za niedogodności, ale z takim atakiem zimy nie spotkaliśmy się od kilku lat. Poza tym prawda jest taka, że powiatu nie stać na to, żeby utrzymywać drogi powiatowe, tak jak wojewódzkie. Te ostatnie zresztą też były nieprzejezdne. Na drodze wojewódzkiej do Mławy stały całe kolumny aut. Podobnie było na drodze do Przasnysza – komentuje dyrektor Szepietowski.
Najwyższym standardem odśnieżania są objęte na naszym terenie drogi krajowe, a nawet z na nich były okresowo problemy z przejazdem. m.in. na odcinku drogi nr 60, Ciechanów – Gołymin. Zajmujący się nimi drogowcy dużo szybciej uporali się jednak z problemami, ale nie każdy może mieszkać przy wojewódzkiej drodze. Ci, którzy korzystają z dróg powiatowych czy gminnych liczą przynajmniej na przejezdność...
Rozporządzenie ministra transportu w sprawie standardu odśnieżania dróg bardzo szczegółowo określa, jak powinny być one utrzymane drogi, w zależności od kategorii. Na tych szóstej kategorii zaspy śnieżne może występowac nawet przez maksymalnie 48 godzin. Tyle, że rozporządzenie pochodzi z 1994 roku, a mamy już XXI wiek i ludzie zwyczajnie oczekują, żeby drogi były przejezdne, niezależnie od tego, co się dzieje. Może najwyższy czas, żeby minister transportu zaktualizował rozporządzenie...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest Polska. Niby i powiat to organ państwa i województwo a pieniądze na oba idą z naszych podatków ale współpracy nie ma. Skoro mzdw rejon Ciechanów ma dwa razy więcej sprzętu i 5 razy mniej km do odśnieżenia to czemu nie mógł pomóc? Zapewne dużo szybciej odśnieżyli swoje odcinki nawet wracając na nie. W Polsce to tylko nogi sobie potrafią podstawiać.
Ludzie zapominają, że standardy na drodze powiatowej są zupełnie inne niż np. na krajowej czy chociaż wojewódzkiej. Na terenie Ciechanowa obowiązuje druga kategoria odśnieżania, ale większość dróg na terenie powiatu jest w szóstej kategorii, a jedynie część nieco wyższej, w 4 kategorii – wyjaśnia dyrektor. Panie dyrektorze czas zmienić myślenie że zima że kategoria nie tej drogi .jak bierze się przetarg to trzeba brać wszystkie problemy i przewidywać co może się zdarzyć .podpisanie umowy i kasa nowy rząd może to zmieni .
Nowy rząd wie że zima jeszcze trwa?? Co zrobili?? 5.00 jest rano W nocy to starą za cyca trzymasz
Tam już od lat nikt nie chce startować w przetargach bo piaskarki całą zimę stoją I nie wyjeżdżają, firmy wola dać sprzęt tam gdzie jeździ i zarabia Powiat oszczędza tylko nie na tym co trzeba, niby dwóch dyrektorów a zarządzić nie ma komu
Panie dyrektorze gdzie pan miał te 1,50zaspę wy się wejście do roboty jesteś leniem jak Jagodziniak z chłopkami rześ podpisał umowy śnieg trzeba odrzucić na 3 metry to trzeba ciężarówki a nie traktorka bałwanie
Trzeba dostosować się do warunków drogowych i to wszystko. Piniędzy nima i nie będzie. Piasek zamówiony już jest, ale będzie w marcu. Odpowiedzialni za utrzymanie dróg dostaną wysokie premie za oszczędność kasy. Wszystko gra. Więc o co chodzi? O kasiorę!
Tuskowo- Kosiniakowe niemoty. Nic nie mogą.