Pogoda teraz: 19°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Z ostatniej chwili: Wypadek w centrum Ciechanowa. Poszkodowana 11-latka
Do potrącenia pieszej doszło dziś (22 marca) w Ciechanowie. Na miejscu trwają działania policji.
Wszystko wydarzyło się około godz. 19.30 na ul. 3 Maja. - Kierujący pojazdem dostawczym marki Peugeot 24-latek, jadąc od strony Placu Kościuszki, uderzył w przechodzącą po przejściu dla pieszych 11-latkę. Piesza została przetransportowana do szpitala w Ciechanowie - informuje oficer prasowy policji w Ciechanowie.
Na miejscu trwają czynności. Policjanci ustalają przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Aplikacja ciechanowinaczej.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Nastolatek przesadził z prędkością. Jego auto dachowało [zdjęcia]](/static/files/thumbs/96/thumb___1739317_1757056187.webp)
Reklama
Wideo Ciechanowinaczej.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Art. 14 kodeksu drogowego wciąż obowiązuje. Zabronione zachowania pieszego Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię lub drogę dla rowerów: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
Zabrania się komentowania jak się nie zna okoliczności.
Ano, bo zapomniał o 13 PoRD i zachowaniu szczególnej ostrożności przez pieszego ;)
Można mówić o pierwszeństwie na pasach, można mówić o nieostrożnych kierowcach ale tak naprawdę pieszy uczestnik ruchu powinien włączyć myślenie bo nie jest nieśmiertelny i w spotkaniu z autem zawsze będzie przegrany. Czy tak ciężko pojąć, że nim wejdzie się na pasy, trzeba spojrzeć w każdą stronę i jeśli kierowca nie ma zamiaru zwolnić/zatrzymać się to po prostu poczekać? Dużo jeżdżę po Polsce i nikt mi nie powie, że piesi nie są bez winy. Telefon przy uchu lub w dłoni, wjeżdżanie rowerem, hulajnogą na pasy lub drogę. I później płacz i lament gdy coś się stanie. Poza tym co 11-latka robiła o tej porze w takim miejscu? Gdyby mieszkała w pobliskiej kamienicy to pasy są dużo wcześniej. No chyba, że wracała z Bosco bo według niektórych "nie musi już chodzić za rączkę i być pod opieką dorosłych"!!!
Wystarczy czasami użyć mózgu jeśli się go jeszcze ma bo Pani chyba go nie używa i w Pani przypadku zanikł , obok przejścia dla pieszych jest szkoła tańca dla dzieci i właśnie o tej porze kończyły się zajęcia
Proszę rodzinę dziecka o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dominik tel. 663152419